Mgielnie

                           zdjęcie nazumi13 

         Późna jesień ma swe uroki.  Nawet jej ciepłe barwy nie znikają doszczętnie, choć lodowata ręka zaprasza już gestem do królestwa szarości i chłodu.           
    Piję wodę z brudnej kałuży. Mój szorstki język zatapia się w błocie, w którym nuża się księżyc, a krople deszczu wystukują nagrobną kołysankę. I wszystko w mżawce zamiera i mże w ostatecznej ułudzie. Jak opadły liść przemokłem już do suchej nitki, ale to zwierzę we mnie o tym nie wie i wciąż czegoś szuka. Księżyc ma smak złotej rybki. Rozpływa się na złorzeczących wargach. Szukam go nawykowo, bo w deszczu i we mgle znika, ale kiedyś tu był. 
     Nie bój się, nie skoczę ci do gardła. Przecież nie jestem człowiekiem. Tylko już więcej nie mów do mnie: Du bist Untermensch! 


         

Komentarze

  1. Sorry, mam skojarzenia że studentem, który zaciukał na uniwersytecie kobietę siekierą. I chleptal jej krew. Idę ubierać choinkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tego studenta spotkałem jakiś czas wcześniej, więc takich skojarzeń nie mam...

      Usuń
    2. Na Małym Dziedzińcu UW wieczorem. Byłem tam zupełnie sam i na jego widok uciekłem. Nie miałem pojęcia, że jest studentem. A Panią Portierkę znałem z widzenia, bo miałem tam wykład. 😥

      Usuń
    3. Oszukujesz. Jak zwykle.

      Usuń
    4. Przestraszyłem się tego człowieka. Pisałem już zresztą tutaj o tym.

      Miałem wykład w dużej sali obok Audytorium Maximum.

      Usuń
  2. A czy widzieliście może kompilację zdjęć Danka? Teraz Tindera to On nie potrzebuje! ;-))))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiało grozą. 😀 Ale deklaracja o nie skakaniu do gardła trochę mnie uspokoiła. Podobno ci co jedzą tylko mięso, mogą pić wodę z kałuży, flora w jelitach im na to pozwala. 😉

    OdpowiedzUsuń
  4. To picie wody z kałuży to oczywiście metafora...🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co nie znaczy, że takiej wody nie można pić. 😀

      Usuń
    2. Można...I ludzie czasami piją 🙂Ale w moim utworze nie ma niczego groźnego. Tam, gdzie jest poniżenie, jest zawsze frustracja.

      Usuń
  5. To się ciągle dzieje, mniej oficjalnie, ale nie mniej skwapliwie. Dobrze mieć chłopca do bicia, żeby sobie ulżyć i się wyżej poczuć.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty