Wspomnienie jesieni


         

      Szybko przemija

      i nic z niego nie pozostaje

      dlatego mówią niektórzy 

      że lepiej się nie narodzić 

      bo wtedy nie ma bólu 

      ani unicestwienia 

      i nikt z miłości 

      nie odbierze sobie życia 

      ja schodzę im z drogi 

      upojony jak opadły w wodę 

      wyschnięty liść 


      

Komentarze

  1. Narodziny nie są naszą decyzją, dlatego obojętnie co lepiej i tak wpadamy w to życie na całego. Potem żyjmy, cały czas ucząc się żyć, a jak już coś umiemy, to wypada się z tym życiem pożegnać, co znowu nie jest naszą decyzją. W takim skrócie wygląda to smutno, choć w życiu mamy też chwile wesołe i piękne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, ze ta wasza Filozofia nie naucza prawdy.
      Narodziny są naszą decyzją.
      Zanim dusza wcieli się w nowe, fizyczne życie ustala się wszystko -
      kto będzie rodzicami, najważniejsi przyjaciele w naszym życiu tez są ustalani. Kto będzie nasza żoną czy mężem.
      Nawet układ planet jest ustalony aby to nowe życie otrzymało wszystko co potrzebuje. Tak wiec nawet moment narodzin jest ustalany.
      Najważniejsze rzeczy, czyli najważniejsze wydarzenia w naszym życiu też są zaplanowane.
      Zycie więc w skrócie wygląda cudownie od samego początku.

      Usuń
    2. Danek, twój brak filozofii i logiki opowiada nam tu znowu bzdury.
      I jak zwykle sam sobie przeczysz, albo mamy wolną wolę, albo mamy zaplanowane wydarzenia.

      Usuń
    3. Sęk w tym Piotrze, że rzeczywiście mamy wolną wolę.
      Dlatego z realizacją planu na nasze życie jest różnie.
      Nikt nie planuje, że będzie pijakiem czy uzależnionym od narkotyków.
      Gdy podejmując w życiu decyzje czujemy, ze wszystko będzie dobrze jest bardzo duża szansa, że idziemy po ścieżce gdy wspierają nas nasi Aniołowie Stróże.
      Jednak gdy podejmujemy decyzje, gdy wiemy głęboko w duszy, że nie jest to dobre dla nas, wtedy jest prawie pewne, że schodzimy z naszej zaplanowanej wcześniej drogi.
      Nie ma szablonu na życie.
      Wolna wola gdy podejmujemy nasze decyzje jest respektowana przez Niebo.
      Zycie jest wiec głęboko filozoficzne.
      Niestety Filozofia nie pomaga ludziom realizować cel życia.
      Ja tak na dobra sprawę nie rozumiem, jaka jest rola tej Filozofii w życiu społecznym skoro Filozofia praktycznie w niczym człowiekowi nie pomaga.
      Wręcz Filozofia daje posłuch szeptu szatana, stając się instrumentem wrzucającym przeszkody w życie człowieka jak ten idiotyczny przykład waszego ludzkiego intelektualisty twierdzącego, że lepiej byłoby dla człowieka gdyby w ogóle się nie narodził.
      Piotr w swoim intelekcie nie widzi problemu z takim myśleniem,
      nie mówiąc już że sam Filozof tutaj wyraźnie wspiera taki tok myślenia.
      Tak wygląda wasza ludzka inteligencja.
      Rujnujecie radość życia szkoląc młodzież na studiach że lepiej aby w ogóle się nie narodzili.

      Usuń
    4. Dane jak zwykle bredzisz bez sensu. Napisałeś, nie że się "planuje" tylko , że się "ustala", a jak coś w naszym życiu jest ustalone to wolnej woli nie ma.
      Żadne anioły mnie nie wspierają, a często czuję, że wszystko będzie dobrze i jest dobrze, z czego wynika, że to co opowiadasz to tylko wymyślone bzdury bez żadnej realności. Te twoje anioły do niczego nie są potrzebne, zdecydowana większość ludzi te anioły ma gdzieś i żyje sobie lepiej niż Ty, a cała masa ludzi w te anioły wierząca ma dużo gorzej od tych, co w nie nie wierzą.
      A te infantylne bzdety o szatanie, to nawet nie chce mi się komentować, poziom ludzi bardzo się zmienił od czasów gdy podróżowano na osłach, a Ty się ciągle w te czasy cofasz.

      Usuń
  2. Nezumi,
    największą szkodę dla człowieka robią tak zwani intelektualiści, gdy twierdza, że lepiej byłoby gdyby człowiek się w ogóle nie narodził.
    Nie musze nawet tego komentować, że jest to wprost z podszeptu szatana aby dołować człowieka już jak najwcześniej, gdy jeszcze w szkole uczy się takich bzdur.
    Niestety nie ma litery prawa, aby takich mądrali jak najszybciej zamknąć, wyeliminować ze społeczeństwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danek przestań podsłuchiwać te podszepty szatana, 😀 bo opowiadasz bzdury nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Największa szkodę ludziom naiwnym robi pranie mózgu, wykonane przez tych, którzy potem żyją na bogato na koszt tych nabranych, nie robiąc nic przy tym pożytecznego.

      Usuń
    2. Piotrze,
      jesteś ofiarą tej waszej Filozofii, jesteś jednak za cienki aby zdawać sobie sprawę jak jesteś manipulowany.

      Usuń
    3. Danek
      Filozofi uczą w szkołach, nauka rozwija ludzkość, a szatanem straszą dzieci stare baby na wsi. Ta twoja pokręcona przez sektę wiara cofa ludzi o kilka tysięcy lat. I Ty mówisz o manipulacji!

      Usuń
    4. Z prymitywnym człowiekiem nie ma żadnej rozmowy, jest tylko pyskówka jak pod budką z piwem. Jedyne co potrafisz to ponizać drugiego.
      Taki typowy polski pan.
      Na zagrodzie równy wojewodzie.

      Usuń
    5. Danek.
      Kogoś kto się kmpromitije, tak jak Ty swoimi opowieściami, to nic bardziej niż te opowieści, już poniżyć nie może. Ja opierający się o zdobycze nauki i logikę, jestem prymitywny, a Ty opierający się na mitach napisanych dla pasterzy kóz i wielbłądów, jesteś rozwinięty i najmądrzejszy na świecie. 😀 Żałosne.

      Usuń
    6. Żałosne jest Piotrze,
      że wydaje się Tobie, że jesteś Alfą oraz Omegą.
      Zejdź trochę niżej, abyś był w stanie cokolwiek zrozumieć.
      Nie potrafisz nawet dyskutować w sposób merytoryczny.
      Obnosisz się jak to potrafisz dyskutować na tematy poruszane przez Nezumiego ale zamiast tego popisujesz się co czujesz a nie co wiesz.
      Dlatego potrafisz tylko wyśmiewać się z drugiej osoby.
      Czy mam Ciebie nauczyć jak dyskutuje się w sposób merytoryczny?
      Wyjdź wreszcie ze swojej piaskownicy gdzie znęcałeś się zawsze nad swoimi kolegami.
      Pokaż swoją wiedzę a nie tylko pokazujesz swoje uczucia co o czymś czy o kimś myślisz.
      Powinieneś przecież mieć jeszcze trochę oleju w głowie.

      Usuń
    7. Danek
      Nie można dyskutować w sposób merytoryczny, o czymś co merytoryczne nie jest. Ja przedstawiam Tobie fakty, wypracowane przez naukowców, Ty na to przedstawisz mi, nie fakty tylko mniemania, wypracowanie przez "mistrzów" twojej sekty i na ten podstawie twierdzisz, że intelektualiści i polscy filozofowie to są głupki, a ja jestem prostak. Gdzie Ty tu widzisz merytorykę?
      Poszukaj najpierw olej w swojej głowie, a potem martw się o mój olej.

      Usuń
    8. Znowu mnie Google wylogowało... 😎

      Usuń
    9. Piotrze,
      powołujesz się na logiczne fakty, których jednak nie przytoczyłeś.
      Mam wierzyć na Twoje logiczne słowo, ze szatan nie istnieje.
      Mam wierzyć, ze jest dokładnie tak jak piszesz.
      Nie podajesz nawet jednego dowodu wypracowanego przez waszych naukowców, który to dowód ustali ponad wszelka wątpliwość, ze jest tak jak tutaj stanowisz.
      Zamieniasz jedną wiarę na swoją wiarę, bez nawet jednego dowodu.
      Jakieś tam bajki o czerwonym kapturku tutaj za dowód podajesz, co ma stanowić o Twojej logicznej wartości tezy o tym dowodzie.
      Ja dowodu nigdzie nie widzę, ze jest tak jak twierdzisz.
      To nawet nie jest żałosne czym się logicznie podpierasz.
      To tylko świadczy o tym jak bardzo już zdziecinniałeś.

      Usuń
    10. Podstawą wszelkiej naukowej wiedzy jest to, że nie udowadnia się, że czegoś nie ma, bo to jest głupota, nie ma, to nie może być dowodów. Udowadnia się tylko to co jest, bo jak jest, to muszą być tego dowody. Dopóki nie ma dowodów to i nie ma tego co się udowadnia. Czyli to na Tobie spoczywa obowiązek udowodnienia mi, że szatan istnieje, a je nie muszę Tobie udowodnić, że go nie ma. To nie masz wierzyć, Ty masz UDOWODNIĆ, a wtedy na nie będę miał nic do gadania. Nie masz pojęcia o logice, więc się nie wypowiadam lepiej. Na dodatek autorytet tej twojej sekty jest żadny, w porównaniu do autorytetu nauki, więc o czym tu merytorycznie dyskutować z kimś kto twierdzi, że nauka to bzdury, a sekta zna wszystkie tajemnice wszechświata, bez żadnych badań, tylko dlatego, że mistrz tak powiedział. 😀😀😀

      Usuń
    11. Piotrze,
      skoro logicznie nie jesteś w stanie udowodnić, ze Bog nie istnieje to czemu z zajadłością wściekłego psa szczujesz tutaj na mnie?
      Ja nie muszę udowadniać, ze czarne jest czarne czy białe, ze jest białe.
      Ja po prostu z pozycji świata duchowego komentuje, twórczość Nezumiego.
      Ty zamiast ze swojej pozycji komentować, co Nezumi tworzy jedyne czym się zajmujesz to logicznym zwalczaniem duchowości.
      Ja kupiłem sobie podczas pobytu w Sierpniu 2024r w Montreal, Canada w Bazylice za $128.00 kanadyjskich dolarów najnowsze wydanie katolickiej Świętej Biblii św Jozefa - nazywasz to wiedza z sekty co już jest nielogiczne.

      Usuń
    12. Danek, to Ty bez udowadniania i bez logiki opowiadasz tu bzdury, które wynikają z opowieści zasłyszanych w twojej sekcie, czyli znikąd. Są one bezsensowne i nie mające żadnego oparcia w rzeczywistości i nie chodzi tu o wiarę w Boga, tylko o to co według Ciebie z tej wiary wynika. Nie ma żadnej pozycji duchowej, która jest inna od pozycji nie duchowej, jest tylko rzeczywistość, albo nierzeczywistość czyli bajki. Każdy człowiek ma swojego ducha w głowie, każdy, nawet ja, ale to jest sprawa tego człowieka i nikogo więcej. A Ty prowadzisz tu agitację chociaż nikt cię o to nie prosił i na dodatek nie ma tu ani jednego człowieka który by cię poparł. Z poważnego bloga filozofa i poety, robisz sobie ambonę do głoszenia bzdetów nauczanych w twojej sekcie. Robisz to już od lat z uporem nawiedzonego ortodoksa, któremu mistrz sekty, kazał się wykazać. Taki z Ciebie ambasador jak z koziej d**y trąba, ambasador musi być dyplomatą, a nie nachalnym kaznodzieją.

      Usuń
    13. teraz Piotrze posuwasz się do bezwzględnej walki z duchowością.
      Ja tutaj nie prowadzę żadnej agitacji wiec kłamiesz,
      bezpardonowo kłamiesz.
      Komentowanie twórczości autora z pozycji duchowej a agitacja logiczna nie przebierająca w środkach to jest radyklany napad na inny niż Twój punkt widzenia.
      To jest Twoja wersja ataku w stylu Talibanu.
      Nawet nie próbujesz logicznie komentować twórczości autora.
      Wybierasz bezwzględną walkę z innym punktem widzenia na otaczający nas świat.

      Usuń
    14. Nie komentujesz ze strony duchowej, tylko ze strony swojej sekty. Stronę duchową przedstawia pięknie w swojej twórczości Nazumi, a nie wierzy w twojego hebrajskiego Boga, którego tu ciągle wciskasz. W jego utworach duchowość jest prawdziwa, odnosząca się do człowieka, a nie do bajek dla dorosłych, którymi nas tu karmisz.
      Każdy Twój komentarz tutaj zawsze zmierza do wymadrzania się na temat jaki ty jesteś oświecony i dlaczego intelektualiści, oraz filozofowie to głupki. Jako dowód swej wyższości podajesz to, że jesteś już zbawiony, czego dowodem jest stan twojego konta w banku. Do tego opowiadasz bzdury o jakiejś duchowości nie z tego świata, mieszając różne religie zgodne z naukami swojej sekty. Ta duchowość nie dotyczy twórczości Nazumiego, więc opowiadając te głupoty nie komentujesz jego twórczości, tylko prowadzisz agitację. A jako wisienkę na torcie mamy tu od Ciebie infantylne strasznie szatanem, gdy nie masz już żadnych argumentów, na poparcie tego co tu kaznodzieisz. I to jest już żałosne.
      Powtórzę jeszcze raz bo i tak pewnie tego nie zrozumiesz, twórczość Naziemnego nie dotyczy twojej “duchowości”, a jego blog nie jest platformą do szerzenia jakiejś pokręconej religii, dlatego wszystkie odnośniki w twoich komentarzach szeroko opisujące to co usłyszałeś od mistrza na sekcie, są zbędne i nie na temat.

      Usuń
    15. Piotrze,
      gdybyś chociaż troszeczkę miał wiedzy w temacie, dyskutowałbyś w sposób merytoryczny czyli na argumenty.
      Ty jednak tutaj jak wojownik świętości logiki, jak Taliban, żadnego argumentu tylko z pozycji jak czujesz, swoje emocje logiczne prezentujesz czyli na mięśnie.
      Z pozycji siły a nie rozumu.
      Zgadzam się z Toba w jednym miejscu - gdy Nezumi prezentuje tutaj swoje talenty mistyczne nie masz o czym rozmawiać nie mając żadnej wiedzy w temacie.

      Usuń
    16. Tak jak mówiłem, nic nie zrozumiałeś, albo nie chcesz zrozumieć. Mistyka Nazumiego jest prawdziwa i poznawcza, dotycząca tego co każdy człowiek ma w środku, w swojej psychice, nie jest to mistyka żadnej religii, jest ona uniwersalna, dotycząca każdego człowieka, bez względu na to w co wierzy. A wychodząc poza racjonalne myślenie, mistyka Nazumiego powołuje się na autentyczne wewnętrzne doświadczenie przez człowieka swojego „ja”, a nie na wiarę w jakieś starożytne mity nie mające nic wspólnego z tym co jest.
      A już na pewno nie ma to nic wspólnego z tymi pierdołami, którymi nas tu POUCZASZ, Ty nie jesteś mistykiem, jesteś zwykłym sekciarzem, fundamentalistą pokręconej wiary, która nie jest nawet religią. Do tego wszystkiego, jesteś niespójny, sam sobie przeczysz i sprawiasz wrażenie jakbyś w ogóle nie myślał, a nie tylko nie myślał logiczne.
      Wierz sobie w co chcesz, ale zrozum wreszcie, to w co wierzysz nie ma nic wspólnego z twórczością Nazumiego, dlatego nie może służyć do jej komentowania. Bo to wygląda tak samo, jakbyś swoją sekciarską wiarą komentował mecz piłki nożnej.
      Od lat produkujesz się tu, uporem którego nie powstydziłby się najbardziej uparty osioł i nie znajdujesz nikogo kto by się nią zainteresował, Nazumiego też to nie interesuje, więc po co?

      Usuń
    17. Nawet nie rozumiesz co tutaj proponujesz.
      Twierdzisz mianowicie, ze mistycyzm jest głęboko indywidualny czyli subiektywny.
      Nie ma to żadnego sensu co proponujesz.
      Jak widzisz dyskutuje z Toba w sposób merytoryczny.
      Mamy 7 miliardów ludzi na tej planecie, proponujesz, ze powinno być 7 miliardów indywidualnych mistycyzmów.
      Teraz dopiero logicznie wymyśliłeś :)

      Usuń
    18. Nic nie proponuję, ja wiem co to mistycyzm i wiem czym się różni od ortodoksji religijnej. Nigdzie nie napisałem, że każdy ma swój mistycyzm, tylko że ten mistycyzm o którym mówi Nazumi, opiera się o to co każdy ma w swoim wnętrzu, a nie o to co mistrz powiedział na zebraniu sekty.

      Przypominam, że dyskusja merytoryczna, jest oparta o fakty.

      Usuń
    19. Fajnie Piotrze, trzymajmy się tych faktów.
      Powiadasz - "mistycyzm o którym mówi Nazumi, opiera się o to co każdy ma w swoim wnętrzu".
      Tak wiec trzymajmy się faktów.
      Rozumiem, ze utrzymujesz, ze nie tylko Nezumi ale również każdy człowiek na tej planecie ma ten swój indywidualny mistycyzm w swoim wnętrzu?
      Czy mógłbyś Piotrze w tym temacie coś więcej powiedzieć?

      Usuń
    20. Danek, myślę, że nie można wytłumaczyć Tobie niczego, tak abyś zrozumiał co się do Ciebie mówi, bo Ty nie znasz znaczenia słów, którymi się posługujesz. Trzeci raz powtarzam Tobie prostą rzecz, tym razem zacznę od definicji, może będzie łatwiej Tobie zrozumieć. Mistycyzm to jest POJĘCIE, nazwa tego co się dzieje w mózgu, a nie rzecz, którą się ma w mózgu. Przeżycia mistyczne może mieć każdy, bo mistycyzm może być różnego rodzaju nie tylko dotyczący jakiejś religii. Tak jak na przykład pojęcie “sport”, to jest nazwa tego co się dzieje na obiektach sportowych i jest on różnego rodzaju nie tylko lekkoatletyka i nie tylko sport zawodowy. Sportowcem może być każdy, ale nie każdy nim jest, tak samo mistykiem może być każdy, ale nie każdy nim jest.
      Mistycyzm to nazwa kierunku religijno-filozoficznego. Przy czym
      mistycyzm konkretnie religijny to bezpośrednie doświadczanie Boga w swoich myślach, albo chociaż poszukiwanie takiej łączności z Bogiem. Dotyczy to każdego Boga nie tylko tego żydowskiego i jego syna. Filozoficzne podejście do mistycyzmu, zakłada również możliwość doświadczania w mózgu transcendentnej, pozamaterialnej, czy pozazmysłowej rzeczywistości, bez obecności jakiegokolwiek Boga. I takie doświadczanie może mieć każdy człowiek bez względu na to czy jest wierzący.

      Nazumi będący filozofem nie wierzącym w hebrajskiego Boga, jest takim mistykiem i o takich przejawach doświadczania pozazmysłowej rzeczywistości bez Boga, w swoim umyśle mówi. A także w swoich utworach opowiada o takich mistycznych przeżyciach różnych postaci, które są fikcją literacką.

      Ty natomiast mistykiem żadnym nie jesteś i nie opowiadasz o swoich przeżyciach mistycznych, tylko referujesz tutaj to co usłyszałeś na sekcie. Bezsensownie czepiając się fikcyjnych postaci z twórczości Nazumiego, tak jakby to była rzeczywistość, obrażając również bez sensu intelektualistów i filozofów, a przy okazji przedstawiając siebie jako posiadającego najwyższą mądrość na świecie, dajesz świadectwo jedynie tego, że zupełnie nie rozumiesz tego co komentujesz, a komentowanie traktujesz jako ambonę do sekciarskiej agitacji.

      Usuń
    21. Piotrze, nie masz żadnych merytorycznych argumentów, jedyne co uprawiasz to negowanie wszystkiego co ja tutaj komentuje.
      Sam nie znasz pojęcia słów, które starasz się tutaj używać.
      O Mistycyzmie nie masz żadnego pojęcia.
      Więcej,
      powiadasz, ze wszystko masz w mózgu.
      Ciekawe skad ta u Ciebie wiedza?
      Jak zwykle zamiast wiedzy rzucasz tutaj bezwartościowe potoczne zrozumienie.
      Tymczasem większość tego co świadczy o człowieczeństwie powstaje w sercu człowieka nie mówiąc już o dolnej części przewodu pokarmowego.

      Nie masz wiedzy, kompletnie zero Piotrze.
      Ludzie z przeszczepionym sercem zaczynają się zachowywać jak dawca serca.
      Nagle ludzie, którzy otrzymali przeszczep pija piwo, gdy wcześniej jedyne co pili to herbata.
      Podobnie odbiorcy przeszczepu nagle pamiętają miejsca, które zrobiły szczególne wrażenie na dawcy serca.
      Siedmioletnia dziewczynka była w stanie narysować portret mordercy, który zamordował dawce serca.
      U Ciebie wszystko jest w głowie, w mózgu - nic dziwnego ze masz takie pustki w wiedzy :)

      Usuń
    22. Nie ma żadnych, powtarzam żebyś zrozumiał ŻADNYCH dowodów, na to, że doznania mistyczne dzieją się gdzieś poza mózgiem, tak samo jak na to, że świadomość (dusza) istnieje samodzielnie, bez udziału mózgu. A bez dowodów to jest tylko puste gadanie, wymyślone również przez mózg tych, którzy czerpią korzyści z naiwności takich jak Ty.
      Podobnie jest z hebrajskim bogiem, wszyscy o nim słyszeli gadanie, ale on się jakoś poza tym gadaniem ujawnić wszystkim nie chce. Wstydzi się?

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty