Ogród Persefony
Zdjęcie nazumi13
Samotnik w ogrodzie Persefony
słyszy rojenia czarnych pszczół
a cisza ma słodycz miodu
i w słodkim delirium
nie słychać bezgłośnego łkania
strapionych dusz
ale co to za szczęście
które trwa wieczność
upojenie bez przebudzenia
lepiej już stópki poranić cierniami
idąc po leśnej ścieżce
albo nadepnąć na węża
Szczęście ktore trwa wiecznie jest prawdziwym szczęściem.
OdpowiedzUsuńNie ma zadnego powodu aby doświadczac bólu w zyciu.
Ja praktycznie nie znam cierpienia,
gdy piszesz o cierpieniu nie jestem w stanie cierpienia nawet poczuć, nie rozumiem wiec autora powyzszego utworu.
Zamiast wiecznego szczęścia lepiej jest sobie ...
"lepiej już stópki poranić cierniami
idąc po leśnej ścieżce
albo nadepnąć na węża"
Czy to jest mądrość serwowana nam przez tzw intelektualistów?
Nie musze chyba przypominać,
że jest to prosto od szatana,
dołujacego gatunek ludzki.
Że tego nie zauważasz Nezumi jest dla mnie zdumiewajace.
Ja jednak naprawde jestem ambasadorem Światłości.
Natychmiast odczuwam dołujace wibracje, gdy czytam taką poezję.
Alma
UsuńŁadnie napisane🙂
Ale faktycznie, trochę smutno, żałośnie się po przeczytaniu robi.
przykro jest mnie Alma, ze poczułaś sie zdołowana przez diabelska moc reprezentowaną przez inteligenta, ktorego "poezję" zacytował powyzej Nezumi.
UsuńLudzie nawet nie zdaja sobie sprawy, ze jest to wszystko robotą samego szatana.
Danek
UsuńTo jest mój utwór a nie żadnego inteligenta. 🙂
Alma
UsuńNie szkodzi. Nie czuję się na tyle ważna, żeby liczyć na to, że inni dostosują swoje działania (np. pisanie) do mojego nastroju 🙂
Piotrze, muszę zejsc kilka poziomow nizej aby zniżyć sie do Twojego poziomu abys zrozumial o czym ja piszę.
OdpowiedzUsuńBędąc u Filozofa pewne rzeczy zakładam, ze ludzie wiedzą wiec nie muszę w sposob najprostrzy o wszystkim pisać.
Gdy piszę - Nie ma zadnego powodu aby doświadczac bólu w zyciu mam na mysli systemowe cierpienie a nie indywidualne cierpienie od uderzenia mlotkiem w palec.
Naprawde Piotrze, ja oczekuje wyższego poziomu dyskusji na blogu u Filozofa.
Na prymitywnych blogach mnie nie znajdziesz.
Ustosunkowuję sie tylko do tego co Nezumi poprzez tę "poezję" nam serwuje -
mianowicie, ze nawet gdy jest wieczne szczęście nalezy swiadomie sie okaleczyc aby zaznać cierpienia.
Szkoda, ze Nezumi nie elaboruje tutaj swojej tezy aby wytlumaczyc do czego mianowicie te zadane samemu sobie cierpienie jest potrzebne?
Gdy Hiob żył kolejne 140 lat po 9cio miesięcznym okresie cierpienia -
przez te 140 lat, do końca zycia żył on w nieustannym szczęściu.
Piotrze,
UsuńHiob zostal ukarany za samouwielbienie, za przyznawanie sobie samemu chwały, ze wszystko do czego doszedł zawdziecza sobie.
Piszac w sposob jak powyzej wykazujesz sie nieznajomoscia tego co wielokrotnie czytałeś.
Danek
UsuńPo pierwsze, nie został wcale ukarany. A po drugie, nie znam większego samouwielbienia niż Twoje. 🙂
Nezumi,
Usuńjesli Hiob nie zostal ukarany przez Boga tym cierpieniem to dlaczego musial w ogole cierpieć?
Przeciez nic nie dzieje sie, szczegolnie u Boga bez powodu.
Ciekawy jestem jak rozumie powod cierpienia Hioba polski Filozof?
Największym cierpieniem Hioba było to, że jego przyjaciele myśleli tak jak Ty.
UsuńNie masz wyjścia. Musisz chyba kiedyś zajrzeć do Księgi Hioba. 🙂
Danek
OdpowiedzUsuń1. Systemowe cierpienie jest nam ludziom zadawane przez innych ludzi od tysięcy lat. Jeśli nie chcesz mu się poddawać i chciałbyś, żeby inni mu się nie poddawali, to rób rewolucję.
2. Nie jest to żadna poezja w cudzysłowie a poezja po prostu i niczego tutaj nie serwuję, bo na niczym nie zarabiam...A już wariactwem jest mówienie w związku z tym, co napisałem o samookaleczaniu się. Możesz sobie dowolnie fantazjować na temat tego, co inni piszą, ale musisz wiedzieć, że nie ma to czasem nic wspólnego z tym, co im przypisujesz.
Rewolucji ja nie robie nigdy Nezumi.
UsuńJa jestem od zapewnienia, ze ludzie pod moją opieką są zdrowi.
Nezumi, nazywasz wieczne szczęście upojeniem bez przebudzenia.
Lepiej juz sie okaleczyć aby poczuć cierpienie niz pozostawać w błogim nastroju szczęścia.
Tak ja zrozumiałem Twoj wiersz poetycki.
Czy aby jest to moje wariactwo jak piszesz?
UsuńPamietam, ze kiedys tutaj napisałeś, ze Dziekanat czy inna wladza Uczelni zwrocila Tobie uwage, ze studentom niejako promujesz ideologie samobójstwa.
Twoj utwór poetycki w sposób ewidentny zachęca do samookaleczenia sie aby doznać uczucia cierpienia.
Wiecej -
poddajesz stanowczo w watpliwosc stan blogiego zadowolenia, zalecajac w to miejsce umartwianie sie poprzez zadawanie sobie samemu cierpienia.
W najmadrzejszej Ksiedze swiata w zadnym miejscu nie zacheca sie do cierpienia.
Wrecz przeciwnie - ponad 40 razy poprzez Słowo słyszymy:
Radujcie sie.
Danek
UsuńNiczego takiego nigdy o sobie nie pisałem a wręcz przeciwnie kilku studentów uratowałem od samobójstwa. Musiałeś
nieuważnie czytać. Podobnie jest z tym Twoim samookaleczeniem. Znałem osobę, która to robiła i pomogłem jej z tego wyjść. Powtarzasz bzdury za Facebookiem, który nie odróżnia egzekucji od samookaleczenia w kaprysie Goyi. Ale nie odróżniał automat. Od człowieka i to rozumnego można oczekiwać czegoś mniej bezmyślnego.
Nezumi,
Usuńoto co piszesz poezją:
ale co to za szczęście
które trwa wieczność
upojenie bez przebudzenia
lepiej już stópki poranić cierniami
idąc po leśnej ścieżce
albo nadepnąć na węża
Daruj,
jest powyżej ewidentne, ze zachecasz do samookaleczenia poprzez albo idąc usłaną cierniami ścieżką albo nadepnąć na węża
Jeśli tego nie dostrzegasz, to ja wstrzymuje sie od dalszego komentarza w tej kwestii.
Danek
UsuńJa się też powstrzymam 😀
Staraj się zrozumieć treść utworu zanim zaczniesz masakrować autora.
OdpowiedzUsuńNezumi, ja nie masakruje autora lecz komentuje jak Twórczość jest oceniana z pozycji Światłości.
UsuńJeżeli nazywasz to, co mówisz Światłością, to nie mogę Ci już w niczym pomóc...
UsuńNezumi, pozostawanie w radosci szczęścia na zawsze jest cudowne.
OdpowiedzUsuńCierpienie wbrew zaleceniom Piotra do niczego pozytywnego nie służy
Piotrze, ja mam juz zapewnione miejsce do zycia na wieczność w miejscu, gdzie nie ma chorób czy innych przykrosci.
UsuńJest to miejsce wiecznej szczęśliwości.
Wykupiłeś miejscówkę? 😀
UsuńJezus zaplacil cene w pelni.
UsuńNic nie mozesz zrobic aby cos poprawic, jedyne co oczekuje od Ciebie Bog, to przyjąć dar Zbawienia.
Pomimo tego, ze nie zdajesz sobie sprawy Piotrze -
Usuńżyjesz wiecznie jako dusza.
Jestesmy wiec istotą żyjacą wiecznie.
Żaden polski Filozof tego nie naucza a jest to podstawową cechą ludzkiego bytu.
Mozna wiec powiedziec, ze studiowanie Filozofii jest stratą czasu, nic bowiem praktycznego stamtąd sie nie wynosi.
Filozofia celuje w nauczaniu tego co napisano cale tomy - aby dołować czlowieka, aby upewnić sie, ze kazdy otrzyma wyksztalcenie zaaprobowane przez księcia tego świata.
Wieczność Piotrze jest cechą kazdego czlowieka.
Jest jak najbardziej sekwencja zdarzeń w zyciu wiecznym duszy.
Dzisiaj jestes mieszaniną swoich uprzednich wcieleń i jakoś nie przeszkadza to Tobie zyc normalnie.
To jest jak najbardziej atrakcyjne, ze korzystasz z dokonan swoich uprzednich wcieleń.
Te talenty, ktore uprzedno wypracowałeś w Filozofii nazwana Dharma.
Z tych talentow korzystasz dzisiaj.