Nieszczęsne skamieliny

    Wczoraj  przeczytałem, że w Pompejach 

archeolodzy odkryli dobrze zachowane 

skamieliny pana i niewolnika. Obaj uciekali

przed falą uderzeniową. Śmierć ich zrównała.

Druga rzecz, o jakiej się dowiedziałem, to

sensacyjne odkrycie dwóch zwartych ze sobą

w śmiertelnym uścisku triceratopsów sprzed

60 milionów lat.  Ich skamieliny również                       

odkryto w znakomitym stanie.  Toczyły one

ze sobą walkę na śmierć i życie.  Zginęły oba. 

    We Francji można pójść do więzienia na rok,

albo zapłacić grzywnę 40 tys. euro za 

denuncjowanie w internecie brutalnych 

funkcjonariuszy, co  sprzyja podobno 

samosądom, sprawia, że policja traci

cennych fachowców, a aktywizują się

bandyci.  U nas robi się to bez najmniejszych 

skrupułów. Niestety białoruskie 

standardy  przejmuje też częściowo opozycja.  

I nie zmienia tego nawet fakt, że protesty na 

Białorusi nie przynoszą żadnego efektu.    

Podobnie jak presja moralna. Jeśli chce się

ją wywierać na innych, to trzeba samemu 

wyrzec się agresji i być choć trochę lepszym

od przeciwnika.  Przekonanie, że cel uświęca

środki nie prowadzi do niczego dobrego.  

Nie tego uczyli Gandhi  i inni nauczyciele 

walki bez przemocy.

      Już wyliczono, że w Polsce jest o 90% 

więcej zgonów niż w ubiegłym roku. Sytuacja

jest więc tragiczna, a mimo to stale ktoś

wyprowadza ludzi na ulicę.  To prawda, że

tylko część z tych ludzi umiera na covida, a

inni z powodu paraliżu służby zdrowia, ale

jedno z  drugim dość ściśle się wiąże.  Kiedy

pyta się polityków o kwestię odpowiedzialności,

to mówią często, że winien jest Naczelnik i rząd,

który całą sytuację sprowokował.  Nie 

zamierzam temu zaprzeczać.  Pisałem już tutaj,

że zmiana ustawy antyaborcyjnej jest haniebna,

że w Polsce powinien być rzeczywisty rozdział

państwa od kościoła i że rząd nie zrobił nic, 

żeby wesprzeć służbę zdrowia w walce z covidem

i innymi chorobami.  Ale to nie znaczy,

że ten, kto nawołuje do protestów za sytuację,

jaka z tego wyniknie nie odpowiada.  

     Pamiętam, że kiedy biliśmy się z bratem

i interweniowała matka, to zwykle padał

argument: "To on zaczął!"   Oczywiście, wiemy

kto zaczął.  Ale nikt z powodu tego, że ze sobą

walczyliśmy postronny nie ucierpiał. A w 

przypadku obecnej próby obalenia rządu

jest jednak trochę inaczej.  Oczywiście ma

to być demokratyczna i pokojowa próba

zmuszenia rządu do dymisji, tyle tylko, że

poziom agresji niektórych kierujących 

protestem niczego pokojowego w sobie nie

ma.  Determinację rozumiem, ale nie

zastąpi ona racjonalnego i wolnego od 

megalomanii myślenia. Jak w szachach 

- jeżeli zrobię tak, to odpowiedź może być

taka.  Nie widziałem od lat nic bardziej

żałosnego od bezsilnych bluzgów pani

Lempart, lżącej policjantów, w chwili, 

kiedy zobaczyła, że nie ma z kim sforsować 

kordonu policji. To przecież można było 

i należało przewidzieć. 

      Mam nadzieję, że za dwa tysiące lat 

nie odkopią jakiejś skamieliny Kaczyńskiego

i Lempart, zwartych ze sobą w nienawistnym 

uścisku.  I przy okazji naszych grobów.  

      Nie jestem "symetrystą", ale ludzi, którzy

chcą przewodzić innym nic nie zwalnia od

myślenia.  Samo poczucie krzywdy nie 

wystarcza.   



     

Komentarze

  1. Dzięki Ci za ten wpis,
    on mnie po prostu uruchomił,
    by komentarz Ci wysłać.
    z racji tego, że romanistykę na UJocie w Krakowie
    ukończyłam,
    choc moim marzeniem to nie było,
    by sie Francuzami i ich literaturą się zajmować.
    Języków różnych chciałam sie uczyć poza tym rosyjskim,
    w szkole znienawidzonym,
    ale wówczas daleko do angielskiego było.
    Kilka razy we Francji byłam,
    nawet praktykę nauczania początkowego tego francuskiego języka na uniwersytecie w Grenoble zaliczyłam.
    Ale niestety francuski przegrał z angielskim,
    nie dało sie na siłę go uczyć w szkołach.

    Z tego co we Francji widziałam,
    to policja jest tam jest na każdym kroku
    i na każdym rogu
    i kilka rodzajów jej jest.
    To oni bronią tych haseł francuskiej rewolucji,
    wolność, równość i braterstwo,
    to musi kosztować.
    Do wniosku doszłam mojego,
    że
    Francja jest państwem policyjnym,
    kiedy w Paryżu strajki obserwowałam,
    sporo lat temu
    a nasza Polska,
    no cóż,
    zaczyna być państwem religijnym,
    jedynej religii katolickiej,
    przez Jana Pawła II
    i w sumie nie protestuję.
    Każdy kraj, swoje ja musi mieć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Spokój jest sam w sobie czymś lepszym niż uleganie panice. Jednak to, że w bezpośredniej naszej bliskości nic się nie dzieje nie znaczy niestety, że nie zacznie się dziać. Ja informacji na temat covida nie czerpię z telewizji publicznej. O tym, że wirus przenosi się w dużych grupach ludzi mówią lekarze i przeprowadzane symulacje. Natura tego wirusa jest dość podstępna. Młody popularny polski bloger zmarł na covida. Kilka dni wcześniej umarł jego ojciec. Matka i siostra, które zarazily się podczas tego samego spotkania przeszły go bezobjawowo... Rząd manipuluje informacjami, ale obostrzen nie wprowadza ani nie egzekwuje, bo się boi utraty resztek poparcia. Inne rządy nie mają z tym często kłopotu.

    Oczywiście jest tak, jak piszesz. Ale Pani Lempart robi pokojową rewolucję według scenariusza zielonych rewolucji twierdząc, że jest ona całkowicie spontaniczna. Sam powód dla którego wyszło na ulicę tylu ludzi był oczywiście spontaniczny. Ale to coś innego niż walka o przejęcie władzy...Powiedziała, że konsultowała się z Cichanocką w kwestii przyjętej taktyki walki i skutki tego niestety widać...

    OdpowiedzUsuń
  3. Irsilo

    Cieszę się, że napisałaś. Żyjemy tu własnymi sprawami i często nie wiemy, jak jest gdzie indziej, nawet w Europie, której częścią jesteśmy...Każde społeczeństwo ma własną kulturę i tradycję.
    Ja miałem lektorat francuskiego na studiach, ale po latach nieużywania pamiętam raczej niewiele. Angielskiego musiałem uczyć się sam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wściekłych macic nie popieram,
      w strajku kobiet nie uczestniczę,
      już mnie to nie dotyczy.
      Szkoda, że naruszone zostało prawo,
      które przez tyle lat obowiązywało.
      Nie każda siły ma by poczwarkę rodzić
      i bohaterka sie stać z racji dziecka upośledzonego.
      Mnie wystarczy schizofrenia mojego syna,
      jego alkoholizm i nikotynizm,
      które w późnym wieku sie objawiły,
      ale wsparcia na to nie mam żadnego,
      poza tym 500 zł na niego
      muszę sie moja skromną emerytura z nim dzielić.
      Trudna jest ta miłość.
      Wystarczy książkę Doroty Terakowskiej przeczytać,
      pt "Poczwarka", jak to z dziećmi upośledzonymi jest.
      Jednak taka pani Lempart mnie przeraża i jej podobne lewaczki,
      które aborcji chcą na każde życzenie,
      nie zgadzam sie by z moich podatków cokolwiek na to zło szło.
      A poza tym ten wulgarny ich język,
      to o pomstę do nieba woła.

      Usuń
    2. Lempart to niestety osoba chora na władzę...Trudno od niej oczekiwać mądrego działania.

      Usuń
    3. Kiedy czytam: "Jutro w Warszawie szykuje się paraliż. Chcą zablokować wszystko" to trafia mnie szlag (jak się kiedyś mówiło)...

      Usuń
  4. Nezumi, piszesz: "w Polsce powinien być rzeczywisty rozdział państwa od kościoła"
    Jakos w ogole nie wiszisz problemu, ze 10 milionow ludzi w Polsce jest apolityczna wybieraajac siedzenie w domu zamiast wykonac obowiazek obtwatelski, pojsc na wybory.
    Wiekszosc z tych go glosowali jednak nie chce tego rozdzału państwa od kościoła.
    Jest wiec oczywiste, ze zwycieska w wyborach formacja polityczna musi wywiazac sie z obiecanych w kampanii wyborczej przyrzeczeń, wprowadzic koscielne państwo w Polsce.
    Jakos jako intelektualista nie widzisz problemu apolitycznego nastawienia znacznej czesci spoleczenstwa, wynikajacego z braku dostatecznej edukacji spoleczenstwa jak normalnie powinien funkcjonowac system demokratyczny.
    Nawet jako bedacy nauczycielem, nie probujesz nauczac podstaw demokracji na swoim blogu.
    Skad wiec Polacy maja sie nauczyc wiedzy o funkcjonowaniu demokracji?
    A juz fakt, ze uczestnicto jest obywatelskim obowiązkiem?
    Czy ktokolwiek slyszal o tym w Polsce?
    Uprawianie polityki na ulicy jest huligaństwem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Danek.
    nosz q.. mac

    Nazumi wyklada, wiec jest wykladowca i to nie ma byle wypierdo-prowincjonalnym uniwerku.
    Skad wiec uwazasz ze wykladowca to nauczyciel, za boga byle jakiego nie wiem.
    Ksztaltuje tylko postawy i tyle.

    Opowiadanie sie wykladowcow po ktorej~kolwiek ze stron sporu to zbrodnia, oraz grzech smiertelny, dla bystrych studentek.

    Dla studentow to budowanie prymitywnego ego, takiej czy innej ogranizacji przestepczo-politycznej.

    Demokracja to system balwanow, ktory tam zakocznyl sie wojna domowa, zas tu rozbiorami.
    To pierwszy semestr na pierwszym lepszym uniwerku, albo drugi w lepszej placowce wyzszego szczebla ( dla specjalistek, czy osob wywalonych za poglady w PRL )

    Przeraza mnie poziom ignorancji za woda, oraz brak logiki w ksztaltowaniu postawy indywidualnej, ktorej od dawna jestem niemym swiadkiem podczas wizyt w krajach anglolosasow.

    nieco przykurzone nuty, z dedykacja dla dziewczat.

    ( https://www.youtube.com/watch?v=_d_OdqErMsc )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alma
      To Ty oglądasz takie filmy, Anonimowy?? ;-D ;-D
      No dobra, dobra, w porzadku :-)
      Ale jeżeli już B.S. to Human Touch... z tym takim jego uśmiechem na koniec teledysku... ech.
      :-D

      Usuń
    2. ja wolalbym osobiscie ten kawalek w razie zsylki do usa ( np. III swiatowa i opad popromienny z wylaczeniem terenu kraju )

      - ( https://www.youtube.com/watch?v=h8OFL9Yf1cA )
      ale w towarzystwie kobiecym jednak taki typ
      ) https://www.youtube.com/watch?v=DpYYJgvgDmo&list=RDDpYYJgvgDmo&start_radio=1 (
      akustyka, poziom artystyczny oraz emocje ; - )

      Usuń
  6. Anonimowy - wykłada ktos, kto ma ego, ze on, "wykładowca" wie wszystko najlepiej.
    Ja nie watpie, ze Nezumi najpierw jest nauczycielem a dopiero potem wykładowcą.
    Opowiadanie sie po stronie podstawowych zasad demokracji niezaleznie od sytuacji pokazuje klasę nauczyciela/wykładowcy.
    Ty sugerujesz, ze zasady powinny zmieniac sie wraz z politycznym wiatrem.
    To nie jest tak, ze oczekuję, iz Nezumi opowie sie na tęczową flagą czy za PiS'em
    Jedyne czego oczekuje od nauczyciela akademickiego to przywiazanie do podstawowych zasad demokracji, niezaleznie kto ma wladze polityczną w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy - a teraz o polskiej demokracji anno domini polowy XVIII wieku.
    Tylko wykladowcy pseudo patrioci mogli nazwac ten okres polską demokracją.
    To byl okres swawoli, liberum veto, jeden (czesto opłacany przez wrogów Polski), tylko jeden szlachcic mógł wykrzyknac ze sie z jakas ustawą nie zgadza, blokował caly proces tworzenia Prawa w Polsce.
    Był to wiec okres chaosu, bezprawia, zajazdów jednego szlachcica na drugiego, pozwania jednego przez drugiego do Sadu czyli pieniactwo.
    Nazwanie tego okresu chaosu demkracją moze powstać tylko w głowie intelektualisty "wykladowcy" ktory wszystko wie najlepiej.

    OdpowiedzUsuń
  8. DANEK.

    3 majowa to druga na owczesnym ludzkim lez padole, oraz pierwsza po tej stronie wody.
    TO ODPOWIEDZIALNOSC za rozwoj GATUNKU.
    ogarniasz? czy wiekszymi opisac stan rozwoju LUDZKOSCI?
    POLKI przed AMERYKANKAMI otrzymaly PRAWO wyborow?
    czaisz ? CZY bardziej naswietlic?
    ect. nie bede wcielal nauczania za friko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy, ekscytujesz sie zupelnie niepotrzebnie.
      Przed polską czy amerykańską mielismy tysiace lat temu demokracje Ateńską czy nawet demokracje bezposrednią Polan na ziemiach polskich jeszcze dlugo przed powstaniem Państwa Polskiego.
      Nie ma co sie szczycic polska demokracja szlachty w XVIII wieku, zakonczona rozbiorami.
      To byl chaos, pieniactwo, bezprawie.

      Usuń
  9. nie odnosze sie do brakow intelektualnych zza wody.
    bez komentarza.
    ( https://www.youtube.com/watch?v=5fcyNbSsmIk )..

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy - porownuje sie apples to apples - tymczasem porownanie amerykanskiej demokracji z polska, szlachecka to jak piernik do wiatraka.
    Polska demokracja byla tylko dla szlachty, czyli ok 10% spoleczenstwa, amerykanska dla wszystkich 100% obywateli Ameryki. Mam nadzieje ze rozumiesz roznice.
    Nie ma zadnego porownania.
    Poza tym polska oparta byla na zalozeniu, ze gdy jeden sie nie zgadza, nic zrobic nie mozna.
    Amerykanska demokracja oparta jest na wiekszosci, gdy podejmuje sie decyzje.
    To zasadnicza roznica.

    OdpowiedzUsuń
  11. danek durniu.
    bez polskich ochotnikow ten was pier.. grajdol w czasie secesyjnej by sie nie ostal, gdzie czcicie obecnie diabla, a ty karmisz dzieci tychze wyznawcow lakociami, aby rozprzestrzenialy toksyczne wierzenia.
    paniatno?
    a wy w zamian zaaplikowaliscie tu jalte, oraz kartki.
    sq..., zas ty personalnie z podkulonym ogonem zwiales bez zadnej porawnej chodzby cenzurki, a teraz bronisz czegos, czego obronic sie nie da.
    Nazumi gloduje z pensji, odziu zap.. na emeryturze, a ty prawisz takie smuty ze bania mala.

    obsycie i wy nie musieli glodowac, oraz ogladac wojne swiatowa na wlasnym podworku u was, wraz obrazkami z obozow w ktorych umieraja najmadrzejsi, dzieci i brzemienne wasze samice.

    nie szlachta ale - http://agad.gov.pl/wp-content/uploads/2018/12/Konstytucja-3-maja_PL-v5.pdf\

    nawet upoledzona mentalnie unia docenila wage tejze.


    jestem zbyt dlugo na emeryturze, oraz brak mi cierpliwosci na tlumaczenie opornym na wiedze.
    nie masz nawet bladego pojecia o polskiej mysli spolecznej, oraz jak kiedys wygladala edukacja, zamiast obecnej prymitywnej tresury, oraz kumoterstwa.

    Nazumi niech sam oceni czy usunac czy nie.
    Mnie to multi lotto.

    ( https://www.youtube.com/watch?v=MuogalECICc )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy

      Mam do Ciebie prośbę.
      Piszesz w sposób sugestywny, ale nie nazywaj Danka durniem, nawet jeśli z jakichś powodów stracisz cierpliwość. Każdy, kto tutaj pisze, ma jakiś rodzaj zaufania, że nic przykrego go tu nie spotka.

      Usuń
  12. Nezumi, dziekuje, ze zabrales glos aby utrzymac Twoj blog na poziomie kulturalnej wymiany mysli zamiast arbitralnej, najlepiej wiedzacej, nie dopuszczajacej alternatywnej wizji swiata - czyli terroru jednostki reprezentowanej w osobie Anonimowego.
    A juz twierdzenie, ze Ameryka nie poradzilaby sobie pokonac secesje Poludnia bez pomocy ochotnikow z Polski to jest dopiero kuriozalne :)
    Ja rozumiem kreowanie Polski na pępek swiata przez intelektualistow XIX wieku aby podnosic Narod na duchu.
    Dzisiaj w XXI wieku taki patriotyzm jest tylko relikwią.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty