Jesienne listki

 
Zdjęcie nazumi13

         Niestety znów zmogło mnie 

przeziębienie i zalał intensywny katar,

 a w dodatku mam rozwiercony przez 

dentystę bolący ząb. Całkiem podobno

go nie zeżarło, ale leczenie jest bez

gwarancji. 

       Nie jest to położenie zbyt komfortowe, 

biorąc pod uwagę, że na dość długo będę 

musiał jutro wyjść z domu. Niestety, leki 

nasenne nie skutkują, więc życie ledwie się 

we mnie tli - oczywiście fizyczne,

nie duchowe. (Na szczęście przydźwigałem 

już sobie zakupy).

       Niemniej uśmiecham się do wszystkich, 

którzy mnie znają i tych, którzy mnie nie znają 

uśmiechem nieco umęczonym, życząc

nie tylko zdrowia.🥀  

      

     Okazuje się, że zna mnie mnóstwo ludzi,

których nigdy nie poznałem.  Wczoraj

zaczepił mnie pewien Jegomość, dość

jeszcze młody ze spiczastą czarną bródką,

która nadawała mu przy łysinie nieco diabelski

wygląd (odsłonił na chwilę maskę) i przekonywał 

mnie, że doskonale się znamy i że wielokrotnie 

ze mną rozmawiał. Odpowiedziałem, że musiało 

to być lata temu, bo sobie tego nie przypominam. 

      Nie, teraz - powiada - Często rozmawiamy.

Pan ma psa i ja mam psa.  Spytałem go, o 

czym rozmawialiśmy - O wędkowaniu, mówi. 

Zdumiona moja sąsiadka, która przystanęła obok, 

postanowiła nie wtrącać się do rozmowy ;-) 

Wyjaśniłem mu, że miałem kota, ale niezbyt go 

to obchodziło.

      Zapomniałem dodać, że w nocy napisałem 

znajomemu z zagranicy, który niepokoi się 

pogróżkami pod swym adresem, że jakiś czas 

temu grożono mi śmiercią (jeśli nie przestanę 

pisać, co zresztą w swoim czasie zgłaszałem 

i skopiowałem, ponieważ grożono mi dwukrotnie).

Chciałem mu zasugerować, żeby tak się nie

przejmował.

     A następnego dnia po południu zjawia 

się ów  Jegomość i pyta z troską, czy nie 

potrzebuję pomocy. Odpowiedziałem, że 

jakoś daję radę, ale go nie znam, bo nigdy

w życiu go nie widziałem. 

     - Ależ doskonale Pan mnie zna! - 

     No i mam już chyba materiał na 

kolejną opowieść  z krainy absurdu ;-)

Jeśli nie zagadkę dla inspektora 

Nezumiego.

     Mój znajomy sfotografował ostatnio 

jesienne listki. Temat niby banalny,

ale zrobił to dość ciekawie. A ja tu trochę 

inaczej...Jednak moje zdjęcia liści

zwykle nie przypominają w żaden 

sposób tego.  Rzadko fotografuję je

pojedynczo - raczej jest to nieposkromiony,

płynący jak rzeka żywioł... 

     Żegnam się więc na chwilę, mam 

nadzieję...

        

 







Komentarze

  1. W łagodniejszej wersji chodziło o zamienienie w warzywo, co również nie brzmiało zbyt zachęcająco ;-) i raczej dziwnie, bo wrogów
    nie mam, a na żart to absolutnie nie wyglądało.
    Od czasów Hume' a w filozofii odróżnia się przyczynowość od koincydencji. A to znaczy, że kojarzymy ze sobą na mocy praw kojarzenia jakieś zdarzenia, które nie muszą być ze sobą koniecznie powiązane. Na przykład dlatego, że są zbieżne w czasie.
    Świadomość, że tak jest, chroni przed niebezpieczeństwem podejrzliwości
    graniczącej z psychozą.
    Ale w tym wypadku, nawet jeśli najprawdopodobniej jest to jedynie koincydencja, to te wyizolowane zdarzenia robią chyba mimo wszystko wrażenie, nawet jeśli nie ma między nimi związku. Ten Jegomość zaczepił mnie,
    kiedy biegłem do dentysty i wyraźnie oczekiwał, że poświęcę rozmowie więcej
    czasu. Początkowo pomyślałem, że chce
    mi pomóc, bo wyglądam na staruszka a jest covid ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jasne, że w necie można napisać wszystko, a oszołomów nie brak. Nie wiem, jaki mój tekst tak mocno wzruszył tę osobę. Ale po dwóch latach odezwała się po raz trzeci, nieco inaczej, ale z równą agresją...

    OdpowiedzUsuń
  3. Z covidem niestety "zaczyna się." Wczoraj umarł 60 letni znany poeta. Jego ostatni wpis: "Jestem chory. Nikt mi nie chce pomóc."
    ...Czyjś znajomy zgłosił się z rozpoznanym covidem i wysoką temperaturą, kaszlem i dusznościami do lekarza i od dwóch dni czeka na odpowiedź.
    Ale dla tego rozwrzeszczanego bydła śmierć ludzi, których narażają, to ściema.
    Jest bardzo źle. Już teraz wiadomo, że system nie wydoli. Przez pół roku politykom trudno było naprawić wieloletnie zaniedbania- brakuje lekarzy i wszystkiego, ale nie zrobiono nic poza przyzwoleniem "Hulaj dusza!"
    ...Ja nie jestem raczej sensatem. Staram się w miarę normalnie żyć. Ale jest to bardzo smutne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jaka szkoda, ze ten poeta nie czyta Twojego blogu Nezumi.
      Juz w Lipcu tutaj u Ciebie napisalem jak wyleczyc sie z covid.
      Nikt nie powiniem umierac.
      Jednak Pharma stracilaby miliardy dolarow gdyby ludzie leczyli sie witamina D3 oraz cynkiem.
      Czlowiek sie nie liczy, kasa sie liczy.
      ja za $25 dolarow uratowalem 5cio osobową rodzine mojego bossa
      Jak widzisz Pharma stracila ponad $150,000 tylko dlatego ze nie leczono ich poprzez tradycyjna medycyne.

      Usuń
    2. Nie mógł się dostać ani do lekarza, ani na pogotowie...W Polsce, szczególnie teraz, o życie trzeba walczyć. Nie każdy to potrafi.

      Danek cieszę się, że pomogłeś bossowi i jego rodzinie. Ja się na tym nie znam. A Alma raczej wątpi, aby witaminą D i cynkiem można było wyleczyć covida albo się przed nim dzięki nim uchronić. Mnie się też wydaje, z tego, co czytałem, że nie. Na pewno podnoszą odporność i dlatego Ci je podawano, kiedy dochodzileś do siebie. Dobrze więc, że je kupiłeś :-) Nie chcę umniejszać Twojego sukcesu, ale gdyby to było takie proste to tyłu ludzi by nie umarło.

      Usuń
    3. Ten wirus nie został jeszcze dobrze poznany. Pojawiło się przypuszczenie, że zarażenie się nie musi dawać na dłuższy czas odporności i można się zarazić po raz drugi...Druga hipoteza, to że przechodząc go bezobjawowo można mieć potem powikłania, np. uszkodzone płuca. Należy tylko mieć nadzieję, że w końcu uda się to jakoś "rozpracować", a koncerny farmaceutyczne ograniczą swą chęć zysku...Rosjanie już podobno testują trzecią szczepionkę. :-)
      ...A człowieka szkoda. Napisał, że jest załamany- ludzie chcieli mu pomóc, ale było za późno. Przeważnie jednak życzyli mu zdrowia...

      Usuń
    4. Nezumi, wiem ze podobno mozna zainfekowac sie virusem ponownie wiec profilaktycznie co drugi dzien biore witamine D3 w ilosci 5,000 units
      Naukowcy, np Alma maja placone przez firmy Pharma wiec nie spodziewaj sie, ze z entuzjazmem przyzna, ze witamina D3 wystarczy aby miec ochrone przed virusem.
      Zawsze jest tak, ze proste środki leczą, czy to penicilin czy aspiryna czy witaminy.
      Jednak Pharma na tym nie zarobi.

      Usuń
    5. Danek,
      Nie podejrzewaj Almy o interesowność. Ona przejmuje się Twoim zdrowiem, a ma też rodzinę, no i sama nie chciałaby być chora :-)

      Usuń
    6. Dobrze, że dbasz o zdrowie :-)

      Usuń
    7. Alma
      Nie pracuję z biznesie farmaceutycznym😂 Jestem polskim (czytaj skąpo uposażonym) naukowcen 😀 Który bierze prace zleone, żeby spłacić kredyt 😅 Ale jest, oczywiście, możliwość dostania grantu na badania z Pharma. Ja jednak nigdy takiego nie dostałam. I choć znam wyniki najnowszych badań klinicznych, to nie pracuję w badaniach klinicznych.
      Po prostu wiem, że witamina C i D tego koronawirusa nie wyleczy Skąd to wiem?
      I to właśnie jest tajemnica...

      Usuń
    8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  4. serio ?

    danek albo jestes pozytecznym idiotą, albo tylko takie wrazenie sprawiasz, w czasie idiotycznej kampanii wyborczej w usa

    a) firmami farmaceutycznymi, ktore walcza o wplywy sa FIRMY AMERYKANSKIE ( 5% rynku ) oraz KOMUNISTYCZNE firmy CHINSKIE ( 90% tegoż ). chodzi tu o komponenty do produkcji, o ksztalt ryneku po epidemii, o ktory walczy bezskutecznie rzad federalny ( skupuje, blokuje obrot srodkami ochrony ect. szkoda mi czasu i zaangazowania )

    Czego ty chcesz od Almy sam nie wiem.

    b) dla panstw typu usa czy chiny pionek pokroju ciebie ( bosa, pod bosem 40 kilka lat, czyli nikt ) jesteś statystyka. zas na emeryturze ciezarem, albo powodem do drwin ( tak dziala darwinizm spoleczny, oraz podzial na republikanow i demokratow ). nawet trump kpi ze starszego bidena, ze zamiast na prezydenta, nadaje sie tylko do domu starcow

    c) w polsce ludzie wybrali idiotow, ktorzy zamiast od maja przygotowywac sie do wachniecia pierwszej fali ( to nie ma nic wspolnego z druga ), zaczeli szykowac wybory i walic w beben, ze juz wirus w odwrocie

    d) w twoim 3d, nie zauwazasz 4 D z waszymi czczonymi guslami, ktore generuja dramaty ludzie ( dla ciebie 200 tysiecy to zadna strata, wszak wladza w przekazie podala ze zapobiega 2 mln zgonow - na jakiej podstawie nikt nie wie, wszak wasz prezydent i tak nic nie moze 85% wladzy to wladza stanowa, 10 % sady, 5 % ONZ, realnie 1,5 % wplywu - moze wystrzelic kilka rakiet, przywitac trumny ze zwlokami urzednikow i mundurowych i to tyle )

    o 5D nie masz zielonego pojecia, a nie zamierzam niczego cie uczyc

    e) zbije argument ze same negatywy ( z kims kto uwaza smierc populacji sporego miasteczka jako mniejszy problem od reaktywacji idiotycznej gospodarki dla ktorej licza sie zyski, a nie idee humanistyczne, dyskusja jest bezcelowa, do chwili kiedy nauczysz sie logiki, matematyki oraz zrozumiesz wartosc zycia - spogladajac na cykle z poprzednich opisywanych twoich wcielen, nie nastapi to predko )

    po prostu jestes skamieliną intelektualną, z epoki realnego socjalizmu, ktora ukrywa sie w okolicach przyleglych do kubanskich emigrantow ekonomicznych


    do Nazumiego
    naucz wreszcie co niektorych iż

    Nazumi to autor, Nezumi narrator, zas inspektor to postac z opowiadania.

    jesien to swoista melancholia, ktora w polskiej rzeczywistosci ma na celu ( w teori ) porzadkowanie spraw.
    Listopad ukazac sens przemijania, zas od poczatku grudniowej krzątaniny, rozpocząć nowy okres w tworczosci.

    Liscie o ktorych nawiązujesz to swiadkowie roku zmian.
    Reforma ktora miala zając minimum 10 lat ( nauczanie hybrydowe i zdalne ), a mowilo sie o 15 latach, dokonuje sie w niecale dziesiec miesiecy.
    mozesz zacząć publikowac teksty z rodzialem na pokolenia, niektore dedykowac dla danej plci, a niekiedy kierowac do innych ras, czy gatunkow.
    Wszak ped ku samozagladzie ludzi nie tylko nie osłabł, lecz krotkowzoczne dzialania spotegowaly efekt dezinformacji, oraz błędnych decyzji.

    jako pocieszenie. Juz w niektorych firmach zaczely sie podwyzki. ( jasne ze pozno, ale lepiej niz wcale )
    jesli ( to zalezy od danej uczelni ) dodatkowo zacznie sie wspolpraca z pracodawcami, w celu nadrabiania brakow w personelu, zaczną sie i niezle granty.


    nieco patetycznie
    - ( https://www.youtube.com/watch?v=Zh7ojwkZXo0 )

    oraz z usmiechem
    \ ( https://www.youtube.com/watch?v=vVZVtnYaBt8 )

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Irsilo,
      Mam sporo trosk...a także problemów ze zdrowiem, o
      których tu nie piszę, jak pewnie każdy. Ale przede
      wszystkim nie jestem zachwycony
      współczesnym światem...
      Stałe uśmiechanie się niekoniecznie czemuś dobremu służy😀 Jest właśnie typowo amerykańskie. A życzliwość nie polega jedynie na nim. U Kobietywbarwachjesieni wszyscy przez cały czas się uśmiechali i trochę Cię to, jak pamiętam, irytowało.
      A o trupach nigdy tu nie pisałem.
      Co najwyżej o duchach...i czasem o samobójcach, ale to są akurat żywi ludzie.

      Usuń
    4. A w poprzednim wpisie o śmierci...A jeśli chodzi o Danka, to nie możesz być Irsilo bezinteresownym stróżem moralności. Danek żyje jak chce, wydaje pieniądze na co chce, a to, że robi to, żeby coś z tego mieć, jest typowe dla naszych czasów. Mnie taka filozofia życia zupełnie nie odpowiada, więc kieruję się inną. Uważam, że powinien mieć więcej zrozumienia dla losu biednych ludzi w Ameryce i na świecie, ponieważ najczęściej nie są oni winni temu, że są biedni. A o współczuciu już nawet nie wspominam.

      Usuń
    5. Religijność Danka jest specyficzna. Uważa się za wybrańca Boga, bo mu zawierzył i jest przekonany, że ten go we wszystkim wspiera, jak wspierał króla Dawida i pomnaża jego doczesne dobra.
      Uważa się za chrześcijanina, ale miłości jako postawy duchowej nie starał się nigdy zrozumieć.
      Danek uśmiecha się do mnie Irsilo i życzy mi dobrze :-)
      ...

      Usuń
    6. Nezumi, ja nie jestem zadnym wybrancem Boga, ja po prostu wierze, ze Bog jest tym co o sobie mowi poprzez wlasne Slowo.
      Ze jest moim ojcem, ze gdy prosze o cos - prosze o to z ufnoscia, prosze mojego wlasnego Ojca jakby dzisiaj byly moje urodziny.
      24“The LORD is my portion,” says my soul,

      “therefore I will hope in Him.”

      25The LORD is good to those who wait for Him,

      to the soul who seeks Him.
      To jest Jeremiah's Hope z Biblii
      google tlumaczy:
      24 „Pan jest moim działem” - mówi moja dusza.

      „Dlatego pokładam w Nim nadzieję”.

      25 Dobry jest Pan dla oczekujących Go,

      duszy, która Go szuka.

      Zauważ, Bog jest dobry dla tych, ktorzy oczekują, ze Bog jest dobry.

      Dla Irsili: nie czytasz tego co pisze wystarczajaco uważnie produkujac swoje wlasne osadzenia. Ja nie spałem z zadna z kobiet, ktorym pomagalem gdy pozwolilem najpierw Polce z dzieckiem zamieszkac u mnie a teraz wiosną amerykance z dwojka dzieci.
      Od spraw mesko-damskich mam koleżankę.

      Usuń
  6. Nezumi oraz Alma -
    zafascynowani Wiedza pochodzaca z tzw tradycyjnej Medycyny nie dajecie zadnego kredytu czy uznania dla wiedzy holistycznej, profilaktyki.
    Dla Was, jesli ktos zachoruje powinien miec dostep to leczenia tradycyjna medycyna.
    raz - jest to niemozliwe gdyz w przypadku tego virusa ogromna ilosc chorych zablokuje nawet najlepiej zorganizowany system leczniczy.
    po drugie - ogromny procent ludzi, ktorzy sa na respiratorach albo umiera albo ma zniszczone pluca do konca zycia.
    Nie ma i nie bedzie leku na virusa, Virus mutuje sie za szybko.
    Nie slysze abyscie mieli jakiekolwiek uznanie dla profilaktyki, dla wzmocnienia ludzkiego organizmu na tyle aby nie potrzebowal czlowiek byc leczony w szpitalu.
    Nie ma takiej dyskusji w mediach, Pharma nie pozwoli aby media uczyly ludzi jak byc zdrowym.
    Kazda Medyczna uczelnia jest finansowana ze srodkow pochodzacych z firm farmakologicznych.
    System nauczania jest tak ukierunkowany aby lekarz w calosci polegal na medycynie tradycyjnej produkowanej przez Pharma.
    Dlatego dyskusja z osoba ze swiata medycyny jest niemozliwa.
    Przyklad Twojego poety ktory umarl na wirusa:
    nikt nie chcial czy nie mogl jemu pomoc.
    Gdy ktos zachoruje na covid do lekarza nie zostanie przyjety
    nie ma lekarstw na covid wiec lekarz nawet przez telefon nie jest w stanie pomoc takiemu czlowiekowi
    jesli lekarz zaproponuje witaminy D3 czy cynk zapewne straci licencje lekarza.
    Kolo niemocy sie zamyka.
    Pozostaje leczenie szpitalne, szpital przyjmuje tylko ciezkie przypadki.
    Fakt, ze ktos ma covid to za malo aby zostac przyjetym do szpitala.
    Czy juz ktos w ogole dostrzega w tym miejscu problem???
    Zwykly czlowiek jest pozostawiony samemu sobie.
    Moj boss jak najbardziej zadzwonil do lekarza, nic nie mogli jemu pomoc, siedzieć w domu w izolacji - brać tylenol przeczekać covid.
    Dlatego taki jest wdzieczny, gdy dalem jemu liste srodkow medycznych, ktore pomagaja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danek,
      Ja napisałem tekst o medycynie holistycznej dla Uniwersytetu Medycznego, więc zupełnie nie rozumiem, dlaczego mi takie poglądy przypisujesz...Profilaktyka jest oczywiście najważniejsza, ale nie znaczy to, że nie należy profilaktycznie zachowywać dystansu społecznego czy myć rąk.

      Usuń
    2. Nezumi, nie podajesz zadnej informacji ze swojej pracy, jaką przedstawiles dla Uniwersytetu Medycznego wiec w niczym to dla mnie oraz dla innych czytelnikow nie jest pomocne.
      Ja dotąd wydalem $7,000 z wlasnej kieszeni na nauke metod holistycznych, ktorymi to informacjami dziele sie bezplatnie.
      Mycie rąk niewiele pomaga przed virusem. Transmisja poprzez dotyk to nie jest główna droga rozprzestrzeniania sie virusa.
      Social distance jak najbardziej Tak. Unikanie przebywania z ludzmi w zamknietych źle wentylowanych pomieszczeniach.
      Ja mam pasje uzdrawiania wiec wszelkie informacje jak pomoc zwalczac zainfekowany organizm sa dla mnie najistotniejsze.
      Jest bowiem tylko kwestia czasu gdy kazdy mieszkaniec planety bedzie zainfekowany, niezaleznie jak unika kontaktu z wirusem.

      Usuń
    3. Danek,
      Nie podałem, bo wtedy jeszcze covida nie było :-) Poza tym nie mam do tego koniecznej wiedzy.
      Wspierać organizm trzeba wszelkimi możliwymi metodami, o ile nie szkodzą one naszemu zdrowiu i oczywiście zdrowiu innych ludzi.

      Usuń
  7. Dobrze, że możesz czasem wyskoczyć do lasu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak by się nie kłębiły emocje w ten trochę ciemny dzień jest jednak jakiś patos w jesieni🍁

    OdpowiedzUsuń
  9. Las to regeneracja dla ciała i wytchnienie dla duszy :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. zdjecie.. cudo ! Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy -
      pytasz sie, co ja chce od Almy.
      Oto co napisala:
      Po prostu wiem, że witamina C i D tego koronawirusa nie wyleczy Skąd to wiem?
      I to właśnie jest tajemnica...

      Alma w sposob kategoryczny, z pozycji Naukowca wypowiada sie, ze witamina C oraz D korony nie wyleczy.
      Dodatkowo pomija milczeniem cynk (zink) ktory jest kluczowy w wyleczeniu z coronavirus.
      Nie podaje zadnego wytlumaczenia, po prosty z pozycji naukowca odrzuca jakiekolwiek znaczenie witamin C oraz D w leczeniu korony.
      Gdy zostalem wypisany ze szpitala po 4ro dniowym leczeniu na korone, wlasnie jedyne co zalecono mnie, ze wylecze sie z korony to zazywanie codziennie po jednej tabletce witaminy C oraz D oraz cynku 70mg
      To w koncu jak jest?
      Nauka polska odrzuca witaminy jako majace jakiekolwiek znaczenie w leczeniu korony???
      Ciekawe co tym nieszcesnym ludziom w Polsce sie zaleca, gdy juz zainfekuja sie virusem.
      Poeta o ktorym wspomina Nezumi juz umarl na korone nie uzyskawszy zadnej pomocy.
      Niech Bog ma w swojej opiece chorych w Polsce.

      Usuń
    2. Alma
      Nie pisałam o cynku, bo myślałam, że wiesz... 😂
      Cynk musi być dostarczany do organizmu człowieka z pożywieniem (organizm go sobie sam nie wytworzy) i może pełnić różne funkcje w organizmie. W przypadku starszych panów zaleca się go standardowo w całym cywilizowanym świecie na wspomożenie wydajności (no dobra: aktywności) reprodukcyjnej (generalizując). Smak spermy zdrowego mężczyzny ma właśnie smak cynku.
      I znowu tajemnicze jest, skąd ja to mogę wiedzieć...

      Usuń
    3. Alma
      Thank you, Danek 😀
      God bless America!!

      Usuń
    4. odstawilem cynk po dwoch tygodniach, jednak dobrze wiedziec ze spełnia dodatkową funkcje, od dzisiaj wracam do cynku, jednak w skromniejszej dawce :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty