***
Cyprys stał nieporuszony
zielony w środku zimy
tylko łzy spływały po nim
milczeliśmy coraz ciszej
a wiatr dławił coraz mocniej
w świetle księżyca byłem
jego drżącym cieniem
Archiwum "Lunymigotliwej" począwszy od roku 2011, jest do wglądu na Dropbox pod linkiem: https://www.dropbox.com/sh/3qxxxesua7k7ug1/AAADUqyd5KLrcxUgHY3fgyApa?dl=0 Utwory z rozszerzeniem. html najlepiej pobrać na komputer i otworzyć w przeglądarce internetowej, bo Dropbox nie uznaje polskich znaków diakrytycznych i strasznie "krzaczy"..."Przechadzki samotnego marzyciela" (lunamigotlowa.blox) należały w ostatnim czasie swego istnienia do stu najchętniej czytanych blogów na Bloxie.
Piękney wiersz. Cyprysy to drzewa od zawsze uważane za szlachetne albo nawet za święte. Grecy czesto używali drewno cyprysowe jako materiał na budowę drzwi do świątyń.
OdpowiedzUsuńŚliczna smutna miniatura.
OdpowiedzUsuńOszczędna, a jednak bogata...
"milczeliśmy coraz ciszej"... niebywałe zupełnie... 🌿
OdpowiedzUsuńW drżącym potrzasku cieni milczenie współwinne.
OdpowiedzUsuń"Cyprysy mówią że to dla Julietty
OdpowiedzUsuńŻe dla Romea ta łza znad planety
Spada i groby przecieka
A ludzie mówią i mówią uczenie
Że to nie łzy są ale że kamienie
I że nikt na nie nie czeka"