Wyznanie wiary pesymisty


    

        Na pocieszenie:

      


      


      




Komentarze

  1. Nezumi,
    napisałeś tutaj epitafium dla waszej ludzkiej inteligencji.
    Weszłyście już na szczyt - teraz już tylko skoczyć.
    Gratuluję osiągniecia szczytu rozwoju myśli.
    Nic dziwnego że Filozofia już zamiera, nie myśli nic nowego po osiągnieciu szczytu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Danek

    Na Ciebie zawsze można liczyć 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat bardzo interesuję się Filozofią.
      Tutaj u nas Filozofia zajmuje się tematem jak funkcjonuje świadomość czlowieka.
      Jak ten caly koncept, że caly Wszechświat jest inteligentny, każda indywidualna świadomość każdego czlowieka jest połączona pomiedzy każdym czlowiekiem w jedną całość.
      Nawet cały świat roślin oraz zwierzat jest jedną wspólną świadomością.
      Jak to opisać oraz zrozumieć tym zajmuje sie obecnie Filozofia w Ameryce.
      Jak najbardziej na renomowanych Uniwersytetach Amerykańskich.
      Europa oraz Polska istnieje w ciemności ciemnogrodu więc odczuwasz, ze Filozofia zamarła.
      Nic bardziej złudnego.
      Filozofia Nezumi rozwija sie w najlepsze.

      Usuń
    2. Filozofia amerykańska zajmuje się wieloma rzeczami. Może do rze byłoby gdybyś ją trochę poznał. Masz jeszcze czas -wojna ma być, ale dopiero za kilka lat.

      Usuń
    3. Filozofia amerykańska zajmuje się wieloma rzeczami. Może do rze byłoby gdybyś ją trochę poznał. Masz jeszcze czas -wojna ma być, ale dopiero za kilka lat.

      Usuń
    4. Nie można interesować się filozofią nie czytając niczego. Cudów nie ma...

      Usuń
    5. Nawet w Biblii chyba takiego nie ma. Trzeba czytać, albo przynajmniej słuchać...

      Usuń
    6. Nezumi -
      zgadzam się z Toba, dlatego powoli, przez caly rok 2024 czytałem Biblię aby jak najwięcej zrozumieć.
      Wcześniej słuchałem różnych fragmentów Biblii tak jak piszesz, słuchałem fragmentów, które mnie najbardziej interesowały.
      Z czasem zrozumiałem co powiada Jezus gdy mówi:
      Jestem na tym świecie lecz nie jestem z tego świata.
      Gdy studiuje sie Biblię w pewnym momencie też zdajemy sobie sprawę, że nie jestesmy z tego świata.
      Jest to jednak proces aby do tego dojść.

      Usuń
    7. Danek, czynnie Biblii w twoim przypadku to strata czasu, samodzielne myślenie krytyczne nie jest w twoich możliwościach. Czytasz Biblię z konkretnym nastawieniem, miejsc na uwadze jedynie perspektywę religijną, która jedynie zaciemnia obraz tego co tam napisane zamiast rozjaśniać. Wrażenie, na podstawie czytania książki, że nie jesteś z tego świata, choć rano musisz zapieprzać do roboty jak każdy, daje jedynie świadectwo, ze tracisz równowagę umysłową.

      Usuń
  3. Przepraszam miłych Czytelników za
    brak zapowiadanego wyznania. Nie miałem chwili, żeby coś napisać. A słowa Poety, muzyka i obrazy wyrażają jedynie pewien egzystencjalny nastrój.
    (O tym, czym jest ten pesymistyczny nastrój egzystencjalny w filozofii napisałem dość obszernie ponad ćwierć wieku temu - czyli "przed chwilą")🙂

    OdpowiedzUsuń
  4. Heine właściwie powtarza to, co ponad dwa tysiące lat wcześniej napisał grecki poeta Teognis. Mnie bliskie są słowa współczesnego filozofa, który napisał, że "życie jest cudowne i przerażające zarazem". Był moim Nauczycielem. A przed smutkiem z powodu ogromu cierpienia chroniła go nie tylko szlachetna powaga, ale i poczucie humoru.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. (Nawet już prawie dwa i pół tysiąca lat temu).

      Usuń
  5. Poczucie humoru 😉
    Zaraz tu zapodam fajny dowcip, ale jeszcze o Heinem... Dawno temu czytałam, że bardzo chorował, miał jakąś chorobę oczu, nie pamiętam dokładnie, i chyba dlatego miał zaciemniony pokój. Pewnie stąd jego smutne wyznanie. Tak bardzo mi go było żal, czytałam parę jego pięknych wierszy.

    OdpowiedzUsuń
  6. ***
    Profesor filozofii pyta studenta:
    - Jak pan myśli, co jest w dzisiejszych czasach większym problemem: niewiedza czy obojętność?
    - Nie wiem. Nie obchodzi mnie to.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu -
      większość studentów na wydziale Filozofii nie jest tam z zainteresowania Filozofią lecz aby zdobyć dyplom wyższej uczelni.
      Zapytany więc przez profesora student odpowiedział z rozbrajającą uczciwością.

      Usuń
    2. Danek, to tylko dowcip, bardzo zresztą dowcipny 🙃😀
      Po to, żeby mieć dyplom... Na pewno nie. Sztuka dla sztuki, to w innych okolicznościach przyrody, nie w tych.

      Usuń
  7. Heine pisze ludzie czytają, tylko czy coś z tego wynika. Napisał też:
    „Powinniśmy wybaczyć naszym wrogom, ale nie wcześniej, nim zawisną na szubienicy." Niby coś w tym jest, jednak to jedynie osobiste poglądy. Ludzie mają jeszcze gorsze, ale całe szczęście nie wszyscy o tym piszą. Dobre stare powiedzenie mówi, że racja jest jak dupą, każdy ma swoją, ale po co ją zaraz pokazywać. 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heine był głębokim poetą a powtarza myśl znaną od wieków. Niby dlaczego ta myśl miałaby być bardziej wstydliwa od innych? Myślę, że bardziej chodzi o nastrój niż o rację. A to, czy jakiś nastrój jest nam bliski zależy od tego, co sami przeżyliśmy...Myśl, którą przytoczyłeś niezbyt mi się podoba i być może jest sarkastyczna jak wiele z tego, co Haine napisał.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty