Na wszystkich stronach poświęconych reggae wielki smutek, zaskoczenie i żal. Wczoraj umarł sławny wokalista roots reggae Max Romeo. Miał 80 lat. 🌹



     Oczywiście śmierć kogoś, kto przeżył tyle lat nie budzi na ogół emocji. Ale są wyjątki. Akurat byłem wśród drzew i kiedy o tym usłyszałem posłuchałem tej pieśni z najbardziej znanej Jego płyty, której producentem był Lee Perry...Inne jego utwory z tego okresu są na płycie wydanej przez wytwórnię "Blood and Fire". Później nagrał też bardzo udane akustyczne wersje swych utworów we Włoszech z udziałem włoskich muzyków. Jak wielu artystów roots reggae nagrywał początkowo swe piosenki w legendarnym "Studio One". (Te piosenki są ciepłe i czasami mają zabawne teksty). Bob Marley chciał nabyć od niego prawo do wykonywania jego piosenki "War Ina Babylon", ale artysta się na to nie zgodził. 
Słuchałem cicho i wiosenne ptaki były o wiele głośniejsze...

     


      





Komentarze

  1. Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie, a Światłość Wiekuista niechaj Mu świeci, niech odpoczywa w pokoju wiecznym. Amen 🕯️
    Pokój Twojej Duszy, Max 🤍

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty