Szukaj na tym blogu
Archiwum "Lunymigotliwej" począwszy od roku 2011, jest do wglądu na Dropbox pod linkiem: https://www.dropbox.com/sh/3qxxxesua7k7ug1/AAADUqyd5KLrcxUgHY3fgyApa?dl=0 Utwory z rozszerzeniem. html najlepiej pobrać na komputer i otworzyć w przeglądarce internetowej, bo Dropbox nie uznaje polskich znaków diakrytycznych i strasznie "krzaczy"..."Przechadzki samotnego marzyciela" (lunamigotlowa.blox) należały w ostatnim czasie swego istnienia do stu najchętniej czytanych blogów na Bloxie.
Popularne posty
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Nikt chyba, nawet ja sam, nie spodziewał się, że coś tu dzisiaj się pojawi. Na Facebooku zainteresowanie było nikłe, a odbiór raczej chłodny - kilka niewiele znaczących polubień. Zastanawiałem się, czy jest to kwestia niedostatków samej formy, czy pewien dystans wobec tego, co utwór przekazuje. Jeśli chodzi o formę, to są potknięcia, jak użycie w pewnym miejscu czasu teraźniejszego i chwilami mniejsza potoczystość wiersza widoczna przy jego czytaniu. Dla mnie osobiście do darowania
OdpowiedzUsuńAlma
UsuńCóż, odwiedzalismy umarłych i żywych.
Nezumku, urokliwy wiersz w romantycznej formie.
OdpowiedzUsuńZachwycający 🍁
Lubię taki klimat właśnie, listopad go ma, jesień go ma...🍂
Pod jakimś wpływem Leśmiana...🙂
UsuńTak... 🪶
Usuń