Wymarły blog


   Nie bez pewnego smutku widzę jak życie na Lunie zamarło nie tylko dlatego, że z powodu dość dramatycznej sytuacji, w jakiej się znajduję, nie dostarczam tu zbyt wielu nowych tekstów.  
   
 

Komentarze

  1. Wiosna i wojna pochłaniają uwagę wszystkich. Jedni żyją swoimi sprawami. Inni sprawami bliskich. I tak powoli się wyludnia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiosna! Trzeba się ruszyć z miejsca...
    Może tak poodwiedzać znajome blogi? Może warto by się trochę ośmielić? Do ludzi trzeba wyjść, otwarcie, a zrobi się weselej i jaśniej. I może więcej czytelników się znajdzie? To taka moja sugestia, Nezumi. Warto przełamywać lody, pokonywać własne słabości. To także jest przejaw wolności! :)
    Jesteś człowiekiem światłym, daj się więc poznać temu światu. Kiedyś na bloxie, o ile dobrze pamiętam byłeś bardziej aktywny na tym polu, a "buszując po blogosferze" nigdzie Cię jakoś nie widać. Może warto okazać innym swoje zainteresowanie? Każdy z nas pragnie jeśli nie dobrego słowa, to chociaż czyjejś uwagi. I z każdym można porozmawiać, do każdego dotrzeć, jeśli się tylko chce. mam nadzieję, że mnie źle nie zrozumiesz, ale tak mi się jakoś wydaje. Pomyślności. Wszystkiego dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się wydaje całkiem inaczej 🙂

      Usuń
    2. Ale oczywiście dziękuję...🙂

      Usuń
    3. Lutano

      Luna to tylko jedno z trzech miejsc, na których kontaktuję się w necie z ludźmi i piszę. Piszę tu tak często, że nie mogę rozwijać takich powierzchownych kontaktów. Jeśli piszę tekst przez całą noc, a za dnia mam życie jak każda inna osoba tylko z daleko większymi kłopotami i bez chwili snu, to kiedy miałbym niby znaleźć na to sily i czas?

      Usuń
    4. Tak samo nie zabiegam o wydanie mych utworów. Ty ich nie czytasz, więc dla Ciebie nie istnieją. Ja to rozumiem...

      Usuń
    5. Nie zawsze, ale jednak czytam. Odwiedzam też inne blogi. I prowadzę swój... Mam masę innych równie czasochłonnych zajęć, a dzień bardzo szybko się kurczy i zapada zmrok. Wieczór zbyt krótki. A nocą.... dla własnego zdrowia wypada ułożyć się do snu, by zregenerować ciało i umysł.

      Powiedz mi Nezumi...
      Kto lub co każe Tobie pisać przez całą noc? Postów chyba nie trzeba zamieszczać codziennie? A może to jednak jakiś mus? Czy obowiązek? Doprawdy trudno mi to pojąć, prostej istocie ludzkiej.

      Usuń
    6. Lutano

      Nie jestem grafomanem. 😀

      Usuń
    7. Mogłabyś to bez trudu zauważyć.

      Usuń
    8. A ja wg Ciebie jestem?

      Usuń
    9. Ja nie sugeruję, że może to jednak jakiś mus😀

      Usuń
  3. Alma
    Pozdrawiam serdecznie! 🌞

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty