Siostry


             Trochę wzrusza mnie to zdjęcie 

sławnego japońskiego fotografa. Ja

takiego dzieciństwa nie miałem...Biednie

oczywiście też było.  Po wojnie przez długie 

lata świat nie był zbyt bogaty.  Poza tymi,

którzy dorobili się na wojnie. 

Komentarze

  1. Tak to, paradoksalnie, wygląda...

    OdpowiedzUsuń
  2. ja urodzilem sie w 1956r - jednak absolutnie nie doznalem zadnej biedy, nikt kogo znalem nie mial biedy. Dziadek zrobil mnie zabawki wycinajac je z drzewa, otrzymalem kolejke pod choinke. Pisanie, ze w Polsce pod koniec lat 50tych byla bieda jest nieprawdziwe.
    W kazde Swieta bylo super zaopatrzenie.
    Nawet jesli gdzies na Warszawskiej Pradze byla jakas bieda - wiekszosc to byly meliny, to byl ich styl zycia - kompletny margines.
    Zdecydowana wiekszosc, 90% w Polsce pod koniec lat 50tych nie znala co to jest bieda.
    Moja Mama uszyla mnie oraz bratu kurtki -
    wg dzisiejszych standardow to zapewne bieda.
    Ja zadnej biedy nie zaznalem - to byl moj swiat.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wypowiadaj się w imieniu jakiejś urojonej większości. Bieda była, choć ludzie mieli do niej być może inny stosunek. Nierówności społeczne były mniejsze niż są teraz. Ludzi pijących wodę z butelek z koszów od śmieci i jedzących pożywienie stamtąd widziałem dopiero w Wolnej Polsce Balcerowicza. Przedtem być może nie pozwalała na to miła Milicja, a może też poczucie wstydu...

    OdpowiedzUsuń
  4. ja do wyjazdu z Polski w 1984r nie widzialem zadnej biedy, nikt nigdy nie grzebał w koszach na śmieci za jedzeniem. Dla mnie Polska to normalny kraj gdzie mieszkaja dumni z siebie ludzie.

    OdpowiedzUsuń
  5. do wyjazdu z Polski przygotowywalem sie od 16 roku zycia - zapisalem sie na angielski w EMPIK'u
    od zawsze kochalem angielski, chcialem rozumiec o czym śpiewano w piosenkach.
    Oczywiscie chcialem tez miec bardzo dobre auto oraz dom, taki dom jak na amerykanskich filmach.
    Powyzsze moglem tylko zrealizowac w Ameryce.
    Piotrze, my tutaj nie dyskutujemy o bogactwie lecz czy byla w Polsce bieda za naszego zycia.
    Stwierdzam stanowczo - zadnej biedy nie zaznałem w Polsce.
    Zadnej biedy na wlasne oczy nie widziałem.
    Jednak, gdy przyjechalem pierwszy raz do kraju , byly Swieta BozegoNarodzenia - w sklepie kupowalem moje ulubione śliwki w czekoladzie, ponad kilogram aby nie zabraklo - byl rok 1989 w sklepie zrobilo sie ciszej. Wszyscy na mnie patrzyli.
    Zrobilo sie mnie dziwnie,
    Zrozumialem, ze to bardzo drogi rarytas a dla mnie to byla normalna suma.
    Tak, potrzebowalem przyjechac z Ameryki do Polski aby doznać olśnienia, ze jednak panuje tam bieda.
    Tato powiedzial, ze jestem nadziany jak indyk
    a jak tylko bylem 4 lata w Stanach, jeszcze na dorobku a juz taka olbrzymia różnica.
    Ludzie na mnie patrzyli.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty