Kiedy poezja umiera

       Poezja daje życie 

       i życie odbiera

       sięgając wyżej

       widzialnego nieba

       poniewiera się w piekle

       i już tu nie powraca

       inaczej niż w śpiewie ptaka 

       i w milczeniu ryby

       nie próbuj jej pochwycić 

       w sieć zdradliwą słów 

       pootwieraj wszystkie 

       złote klatki

       i przytulne akwaria 

       w niewoli

       nie tknie nawet jedzenia 

       i po kilku dniach 

       jak oni mówią 

       zdechnie

       

Komentarze

  1. Tytuł tego utworu jest dla mnie dość problematyczny- najpierw go w ogóle nie było, a potem przez chwilę był inny (Powroty)...Ale ostatecznie taki jest jego sens.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty