W kolejce do Nieba
Tłum ludzi, przeważnie starszych, tłoczył się przed
bramą niebiańską. Jeden z owych nieboszczyków
przepychał się przed innymi.
- Pana kolejka nie obowiązuje? - spytała starsza
pani.
- Masz jakiś problem? - zirytował się mężczyzna.
- Nie. - przyznała kobieta.
W tej właśnie chwili pojawił się Piotr zwany Opoką,
a obecnie klucznik.
- Ten niech wejdzie. - rzekł wskazując na mężczyznę.
- Reszta musi poczekać do jutra. -
Kiedy znikł za bramą kobieta zaczęła narzekać:
- Przepchał się przede mną, Herod Jeden. Bałam się go.
I teraz idzie czekać do jutra. -
- Nie narzekaj babo, bo może to jest święty. Czekaj na
swoją kolej. - zwrócił jej uwagę emeryt z Nowego Sącza.
- Ale ja słyszała jak on mówi, że Pana Boga zajebie. -
W tym momencie otworzyły się wrota i Piotr zwany
Opoką wykopał przez nie owego mężczyznę.
- Porwał się na Pana Boga. - wyjaśnił.
Mężczyzna spadał i spadał aż wpadł w czeluście
piekła.
- To mogę wejść? - spytała starsza pani.
- Limit na dzisiaj wyczerpany. Zapraszam jutro. -
A był wśród owych duchów jeden szczególnie święty.
Na imię miał Danek. Oczami wyobraźni już widział
się w niebie. Uśmiechnął się do kobiety i powiedział:
- Widzę, że ulegasz podszeptom szatana i intelektualistów. -
- A to z jakiej racji? -
- Bo chciałaś, żeby klucznik cię wpuścił. Spójrz lepiej
na siebie. Nie masz domu ani samochodu, jak wjedziesz
do raju? -
- Całe życie tyrałam! -
- Ale nie potrafiłaś oszczędzać. -
Następnego dnia Piotr klucznik rozwarł wrota i
mówi:
- Wpuszczę tego, kto przejdzie przez ucho igielne. -
mówiąc to wskazał na ostatnią osobę w kolejce. -
Pamiętajcie, że ostatni będą pierwszymi. -
- Nie godzę się na to - powiedział Danek - Składam
zażalenie. Pan Bóg jest pod wpływem podejrzanych
intelektualistów. Jak będę długo czekał akumulator
mi się przegrzeje. -
- A kochałeś ludzi? Nieszczęsny Danku, pewnie
wydaje ci się, że to Ty jesteś Panem Bogiem. Szkoda,
że nie czytałeś Pisma. Tam wyraźnie stoi to napisane. -
- Nie czytam takich komunistycznych bzdur! -
- Poczekaj jeszcze z tysiąc lat, aż się duchowo
zaawansujesz. Następny proszę! -
Tekst napisany z inspiracji Szatana :-)
Brawo! Oklaski! Biję brawo, gdyż się uśmiałam jakbym jakiś kabaret oglądała:)
OdpowiedzUsuńPretendujących do nieba, widzę tak samo:)
Alma
OdpowiedzUsuńA po co Dankowi do Nieba, skoro On już mieszka w raju? 🌴🌅🌺 😃
🌴🌞🌸😀
UsuńTo fakt. 🙂
Usuńdziekuje Almo, chociaż Ty jedna dla mnie życzliwa :)
OdpowiedzUsuńIrsila wiadomo, ma diabła za kołnierzem,
a Nezumi oficjalnie sie chełpi, ze jest tubą dla szatana z duzego S
Piotr nie zawiódł, znowu szamanów wywołuje.
Nieuważnie czyta, tak jak 5x czytal Biblie, nic nie zrozumiał :)
oj ta logika.
Obecne Niebo istnieje tylko w 5tej przestrzeni, nie mamy zadnego fizycznego ciała.
Poznajemy sie tylko poprzez nasza aurę.
Nie ma co sie spieszyć aby tak tam iść, tylko po to by za ok 10 do 30 lat ponownie tutaj wrócić i od nowa zaczynać.
To juz lepiej sie rozwijac ile sie da w tej inkarnacji, moze sie uda dluzej niz te 160 lat.
Piotrze, skleroza, przypomne moze juz 20ty raz, dusza rozwija sie tylko i wylacznie w fizycznej inkarnacji. W postaci aury, bez swiata dualnego dusza rozwijac sie nie moze.
Nezumi, ja święty nie jestem i nigdy nie bede :)
Oczyma wyobrazni widze siebie w przyszlym Domu Bożym, ktory zbuduje dla Zbawionych Jezus Chrystus. W Niebie praktycznie nie ma nic, co mnie interesuje. Tutaj Piotr ma racje :)
Jak sobie tam ustawiaja ucho igielne, to ja sobie posiedze 10 lat przy wejsciowej bramie, przynajmniej zobacze, kto wchodzi do Nieba :)
Miejsce w przyszlym Raju mam juz zaklepane, moje imie jest zapisane w Ksiedze Zycia,
Amen
Co do zdrowia to mam je dzięki Bogu.
Wszystko co dobre pochodzi od Boga, wiec i Bemer pochodzi od Boga.
Danek
UsuńZakończenie mojego tekstu to sarkazm, ponieważ Twoja życzliwość polega ostatnio na tym, że wysyłasz wszystkich do diabła.
Na dyskusje z Dankiem, energii nie wydaję.
UsuńNajwyżej, jeszcze drugi policzek do sponiewierania mu daje.
On jeszcze jedna noga w starym testamencie tkwi,
razem z tym jego rabi opłaconym,
gdzie się czci, oko za oko, ząb za ząb.
Nowa era jest mu obca,
a my wraz z nadejściem Chrystusa,
nowe lata liczymy,
gdyż on zmienił świat.
Chrystus nigdy by do mnie tak nie powiedział,
jak ten Danek zarozumiały,
tyle w nim pychy jest,
po jego słowach to widać,
który innych chce uleczać?!
Tyle pychy on w sobie ma.
Szczerze ci powiem, Danku
s.....j ode mnie .
danek znow nie posiadajac logiki bredzisz
OdpowiedzUsuń- niebo zydowskie jest dla zydow
) obrzezales sie?
) mieszkasz w judei?
) na kolanach przechodziles na golgote?
) elochimowie to rasa ktora dala przepis na arke, czy wiesz gdzie zamieszkiwali, oraz dlaczego przestali wspierac pazernych zydow, ktorzy zapominali nie tylko o przykazaniach ( 12 nie samych dziesieciu ) co obecnie zydowskich hierarchow niezwykle uwiera
nie zamierzam za darmo uczyc cie - skoro nie mozesz nazumiemiu nawet malej kwoty przeznaczyc na 2 dniowe wakacje, zas czytac utwory wydaje ci sie ze nalezy ci sie wszytko za darmo od ludzkiego losu
ponadto nie jestem czlowiekiem i nie mam nic wspolnego z waszymi kretynskimi dzialaniami
zreszta
to co jest wartoscia deklaratywna w tej grotesce, nie ma zadnego pokrycia w czynach, ktore tutaj sobie wzajemnie czyniliscie, czy deklaruja wybierani przez was kuriozalni przedstawiciele
szkoda mi czasu
ps)
( https://www.youtube.com/watch?v=6rAJWFICkQc )
bez komentarza
(( https://www.youtube.com/watch?v=5dZ_lvDgevk ))
Alma
OdpowiedzUsuńNa słowa Danka jest oddźwięk. Mocny. Nawet, jeśli zarzekamy się, że szkoda na te słowa czasu, to są one jednak przetwarzane, a następnie komentowane!! Dlaczego? Po co? Przecież z tak wieloma ludźmi i ich filozofiami (różnymi!!!, doprawdy, i czy to są filozofie?) spotykamy się codziennie (w autobusie, sklepie, słyszymy w telewizji) nie poświęcając im nawet dwóch minut naszej uwagi. Z jakiego powodu tutaj jest inaczej??
Alma
UsuńJa słów Danka nie przetwarzam, a jedynie odnoszę się jakoś do nich. On natomiast nieustannie przypisuje mi poglądy, których nie głoszę, twierdząc, że słucham szatana, albo jestem komunistą. Wyzywając też tu wszystkich od intelektualistów. Gdyby ktoś zachowywałby się tak w sklepie lub w autobusie, to znając kulturę moich rodaków...Nie dokończę.
Oddźwięk jest mocny, bo słowa Danka są mocne. Ma też on zwyczaj ignorować wszelkie wysuwane przez kogokolwiek argumenty. Nie jest więc ofiarą, a raczej uczestnikiem rozmowy, która, ponieważ dotyczy rzeczy ważnych dla życia, zamienia się czasem w spór. Nie chcę tu deklarować, że kocham Danka, ani że nie czuję wobec niego niskiej zawiści. Jestem wobec niego niemniej życzliwy niż on wobec mnie. A może nawet bardziej? Nie napadam na niego i jest mi czasem przykro, że jego słowa budzą takie emocje. Ale swoje poglądy mógłby wyrażać w sposób mniej arogancki i napastliwy.
UsuńAlma
UsuńHmm, ja ciągle spotykam się z napadami, gdyż zarzuca się mi skąd niby mam wiedzieć coś o życiu? 😀 Jak dorosnę i coś przeżyję, to dopiero się dowiem!!
A mimo to nie komentuję takich uwag i nawet już mnie nie wkurza takie podejście do mojej osoby. Zamiast się irytować, lepiej zrobić coś fajnego dla siebie albo dziecka.
Ale dziękuję za wyjaśnienia! Już się nie mieszam.
Ładna dziś pogoda...😀
Jeśli chodzi o moją rolę jako moderatora to musiałbym nie tylko brać go w obronę, ale i cenzurować jego wypowiedzi i nie zostałoby mi już czasu na cokolwiek innego...Sporo z tych rozmów tutaj ma jednak konstruktywny charakter. Danek opowiada się za religią, która przynosi korzyść jedynie jemu samemu i głosi moralny egoizm, powołując się na jedne słowa Pisma, a pomijając inne, daleko czasem ważniejsze. Myślę, że może to być powodem, dla którego rozmiwa ta się nie kończy. Myślę też, że dla Danka przykre byłoby właśnie to, gdyby nagle się skończyła i nikt się tym, co mówi, nie przejmował. Wtedy nie miałby też możliwości mówienia wielu rzeczy, które mają sens i są konstruktywne, albo przynajmniej mogą być tak czasem odbierane.
UsuńNie mam zwyczaju piętnowania kogokolwiek, ani robienia z kogoś wariata, a tym bardziej wykluczania kogokolwiek, choć sam jestem czesto wykluczany. Cieszę się, że Dankowi dobrze się powodzi i chciałbym, aby żył 160 lat w zdrowiu i zadowolony z życia.
Alma
UsuńRozumiem. Głęboko zatem słowa Danka do Ciebie docierają. Dziękuję za wyjaśnienia! 🙂
Po prostu słucham, co człowiek mówi 🙂
UsuńNie zawsze mądrze niestety. Na przykład nazywając Mariana Przełęckiego tak, jak nazwał. Niestety Przełęcki nie może już się bronić...Dodam, że Danek nie przeczytał nawet jednego słowa napisanego przez Przełęckiego. Ot i cała jego pokora.
UsuńAlma
UsuńTak, to mogło zaboleć. Zwłaszcza, że ten człowiek był Ci bliski.
Pogoda jest niestety upalna i będzie burza, a ja będę musiał dojechać do mojej mamy i powrócić żywy...Nie wydaje mi się, abyś się mieszała. Jesteś raczej czarująco nieobiektywna. A instynkt bronienia słabszego może jedynie budzić sympatię. W końcu nie żyjemy w stadzie.
UsuńAlma
UsuńJedyne, co przyszło mi do głowy to to, że mówi się czasami rzeczy, nie zdając sobie sprawy z ich mocy (nawet destrukcyjnej, chociaż nie miały czynić szkód). Tak myślę.
Jest tak często niestety...
UsuńAlma
Usuń😀
Wcale nie słabszego!
Anna
UsuńA nieobiektywizm (jeżeli to jest nieobiektywizm) może wynikać z chęci zachowania bioroznorodnosci na świecie ❤
Alma
Usuń... i z lekkiego przymrużenia oka 😀
Alma
UsuńZabierz może parasol - ma padać późnym popołudniem.
Dziękuję...Najlepiej z piorunochronem☔⚡
UsuńAlma
UsuńPrawda, że są fajne?
Ja też lubię te dyskusje😀
Dziękuje Wam wszystkim za niezwykle życzliwe komentarze.
OdpowiedzUsuńCo do Mariana, dzieki dyskusji o jego swiatopogladzie jest wiecznie żywy.
Jednak prezentowanie logiki jako podstawy wszystkiego jest zasadniczym błędem jego pojmowania rzeczywistosci.
Dziecko rodzi sie szczesliwe, ze zyje.
Następnie ktos niszcze tego dziecka radosc z zycia wszelkiego typu watpliwosciami wynikajacymi z logiki.
Dla mnie logika z założenia koncentruje sie na negatywnych elementach w zyciu, wiec wynik logicznego rozumowania jest zawsze negatywny.
Tymczasem Bog Ojciec zapewnia osobe wierzaca aby nie polegac na wlasnym zrozumieniu. Aby wierzyc, ze gdy czlowiek dochodzi do kresu swoich umiejętności wtedy Bog tchnie na tego czlowieka wysiłek, supernaturalna moc spowoduje, ze zajdzie znacznie dalej niz zakladał.
Logicznie nie polega sie na supernaturalnej sile, wiec w sposob logiczny za kazdym razem mierzymy za nisko.
Tego niestety Miarian nie dostrzegał.
Dlatego wpajajac swoim studentom logiczne pojmowanie zycia podcinał im wszystkim skrzydła robiac niedźwiedzią przysluge, za kazdym razem gdy student nie realizowal "logicznie" swoich marzeń, szatan zacieral rece.
Marian w ten sposob zaawansowywał księstwo.
Ja to widze.
Az dziw bierze, ze Nezumi tego nie dostrzegasz.
Danek
UsuńDla mnie Przełęcki jest realną osobą, dla Ciebie jedynie urojonym przeciwnikiem ideologicznym, czyli wrogiem. Dlatego to, co o nim piszesz, głęboko mnie zasmuca. Niemniej wyobrażenie Mariana Przełęckiego jako podcinającego komukolwiek skrzydła jest tak absurdalne i zabawne, że mimo woli wywołało we mnie dobry nastrój. Nawet jego żona chyba nigdy nie zarżnęła kury ani gęsi :-)
Z czego Szatan się cieszy nie wiem, bo nie jestem z nim w tak dobrym kontakcie jak Ty :-) Zapewne wielu rzeczy obaj nie dostrzegamy.
Kwestia ograniczoności myślenia logicznego jest jednym z ulubionych tematów mistyków od stuleci. W zenie jest np. niemal dogmatem doprowadzonym do absurdu. A chrześcijański mędrzec Tertulian napisał: "Wierzę, bo to jest absurdalne." Nie był to jednak człowiek specjalnie bystry, ani mądry, a i tak tego, co mówi, nie należy rozumieć zbyt dosłownie. Kiedy pisałem Ci o Szaleństwie Krzyża (to jedna z najważniejszych koncepcji
chrześcijańskich mistyków), to myślałeś, że obrażam Pana Boga. Brakuje Ci wiedzy o wszystkim, o czym się tak apodyktycznie wypowiadasz i to czasem wiedzy najbardziej elementarnej.
Czy wyobrażasz sobie jednak uniwersytet walczący z logicznym, racjonalnym myśleniem? Wiara w supranaturalną siłę jest jedynie wiarą. Czy gdyby Cię teraz nagle niesłusznie oskarżono o morderstwo i chciano Cię uśpić zastrzykiem, to uważałbyś, że Bóg Ci sprzyja? Nie wiedziałbyś jak to wytłumaczyć i otworzyłbyś może bajkę na temat reinkarnacji i karmy, która zawsze powraca, choć wiara chrześcijańska wyklucza obie te rzeczy. Albo uważałbyś, że Bóg Cię tak doświadcza, żeby Cię potem podnieść.
W nauce na pewno potrzebna jest logika,
Usuńale już w wierze i życiu, to różnie z nią bywa.
Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty a wszystko to Bóg,
czyli 1+1+1=1 a powinno być 3 , trzy.
Zmartwychwstanie, wskrzeszanie, zamiana wody w wino i inne cuda,
czy manna z nieba, czy też różne bitwy wygrane, choć logicznie na klęskę były skazane,
przykłady można mnożyć. wszystko pozbawione logiki...
"Czucie i wiara silniej mówią a do mnie niż mędrca szkiełko i oko'
- romantycy.
Miłość, też bywa nielogiczna, a o zdrowym czy chorym dziecku,
czasem decyduje przypadek czy silnia jakaś, czy rachunek prawdopodobieństwa, logika zawodzi często...
W życiu różnie bywa,
czasem głupio pomyślałam a świetnie mi wyszło.
Jest jeszcze intuicja i szósty zmysł,
a w sumie w życiu, to każdy logikę ma swoją i swój rozum.
Trudno się porównywać.
Piotrze, czepiasz sie nie majacych znaczenia szczegolow, tutaj nie ma miejsca na przydługie komentarze, wiec posługuje sie myślowymi skrotami.
UsuńRzeczywiscie powinienem byl napisac, ze gdy ktokolwiek posługuje sie rozumowaniem korzystajacym ze zdobyczy nauki zwanej Logika wtedy taka osoba analizuje.
Wtedy taka osoba analizuje wszystko co tylko mozna przeanalizowac, wszystkie za oraz wszystkie na nie prowadząc niejako symulacje wybiegającą w przyszlosc.
Analiza poprzez logike, nie moze pominąć ani jednej negatywnej mozliwosci jaka moze sie wydarzyc.
W ten sposob poprzez logiczną analizę wyciagniemy na wierzch wszystkie mozliwe powody, ze cos sie nie uda.
Logiczna analiza z założenia koncentruje sie na negatywnych elementach w zyciu, wiec wynik logicznego rozumowania jest zawsze negatywny.
Ja nie mowie w swietle logicznego rozumowania o lotach na orbite, czy nawet o poslugiwaniu sie pieniadzem.
Wiesz, ze twierdzę, ze jest miejsce dla logiki.
Jednak jesli planujemy cokolwiek w przyszlosci dotyczace czlowieka, jak zdobycie wyksztalcenia, wyjazdu na emigracje - pisze o sytuacjach, w ktorych jest ogromna ilosc rzeczy niewiadomych.
Wtedy nie powinnismy koncentrowac sie na negatywnych elementach lecz zaufac Bogu.
King David nie analizowal, ze wielkolud jest dwa razy od niego wyższy, ze on ma pelne uzbrojenie a David zadnego uzbrojenia nie miał na sobie.
Mam nadzieje, ze rozumiesz w jakich sytuacjach korzystac z logiki nie powinnismy.
Tendencyjnie piszesz w ten sposob, ze logiczne rozumowanie rostrzyga o wszystkim.
Tymczasem sa sytuacje, kiedy logiczne rozumowanie zapobiega w pełnym rozwinieciu skrzydeł.
O takich sytuacjach piszę, ze prof. Mariam Przełęcki podcinal swoim studentom skrzydla.
Nauczal ich, ze logika jest Bogiem.
Tak chce szatan, aby utrzymywac ludzi jak najbliżej gleby, zdołowanych.
dziekuje Irsila za glos rozsadku tutaj.
Usuńbardzo latwo jest zniszczyc marzenia mlodego studenta gdy szanowany profesor zmusza aby kierowac sie logicznym rozumowaniem.
Joanne of Arc - jej historia to juz nasze czasy jest wiec bardzo dobrze opisana.
Krol Francji ponad dwa tygodnie modli sie kazdego dnia aby Bog uratowal jego kraj od angielskiego Potopu.
Bog przysyla nastoletnia dziewczyne aby uratowac Francje.
Aniol Gabriel osobiscie robi dla niej miecz o supernaturalnej sile.
W Polsce tez mielismy Potop, Potop szwedzki - uratowal Polske jeden wierzacy czlowiek, ksiadz Augustyn Kordecki.
Wiara ma tak potezną siłę, ze nawet wiara jednego czlowieka potrafi uratowac caly kraj.
Czy to jest logiczne?
Danek
UsuńStwierdzenie jakoby profesor Przełęcki nauczał, że logika jest Bogiem, jest nierozumne i nie zamierzam z nim dyskutować.
czyli dla profesora ta Logika tak naprawde byla tylko zaleceniem?
UsuńPrzeciez byl gwiazda polskiej Katedry Logiki.
Byl idolem dla swoich studentow jako Logik.
A Ty Nezumi o tak sobie nonszalancko kwitujesz to jako bez znaczenia.
U Profesora Logika byla na Tronie.
To co u czlowieka jest na Tronie to rzadzi tej osoby zyciem.
Profesor Przełęcki był znanym na świecie logikiem.
UsuńI cenionym filozofem.
UsuńJeśli chcesz dowiedzieć się, co naprawdę głosił, to poczytaj Jego teksty...
UsuńTam gdzie fizyka tam potrzebna i logika.
UsuńPoruszanie się po drodze ,
czy skakanie do wody,
jest skutek, była przyczyna, można sprawdzić czyja wina.
W życiu jednak ona często zawodzi,
nielogicznie, niedorzecznie myślącym , często lepiej się powodzi.
W sumie mało znam się na tej uniwersalnej czy uniwersyteckiej logice.
W życiu potrzebna wiara (niekoniecznie w boga),
nadzieja, miłość, marzenia, plany do tego, fantazja
i można żyć na całego, chromolić logikę.
Sorry, ze mną nie podyskutujecie na poważnie:)
przyznaję się odważnie.:)
Często, gęsto z motyką na słońce się wybierałam,
nieraz się sparzyłam, ale dzięki temu wiele zdobyłam,
w miejscu nie stałam.
W gramatyce są reguły,
Usuńale też wyjątki od nich, Odziu:)
Nauka nie udowodniła istnienia Boga,
Usuńani też nie udowodniła, że go nie ma.
Jest mnóstwo opracowań, nawet matematycznych,
na ten temat.
Dlaczego u siebie w wypowiedziach, widzimy logikę
Usuńa u innych jej brak?
Skoro każdy ma swój spójny i jedyny świat?
U chorego na schizofrenie, brak logiki,
jest właśnie logiką tej choroby.
Czy logika uszczęśliwia czy też kajdany niepotrzebne narzuca w zwykłym ziemskim życiu?
Logika mi jednak nakazuje iść spać,
a może to tylko cykl snu nadszedł i oczy mi zamyka.?
Odziu napisał:
"Logia to nie jest to co nam się wydaje, logika nie jest też tym co wiemy, nie logika decyduję co jest schizofrenią, tylko wiedza psychiatryczna,"
O tutaj sie z Tobą nie zgadzam, przecież psychiatra na podstawie wypowiedzi chorego, ocenia co jest logiczne a co nielogiczne, co rzeczywiste a co urojone na podstawie wypowiedzi i zachowania chorego i wypowiedzi jego . (Syna chorego mam, od wielu lat
i sporo doświadczenia z w związku z tym mam.Mąż ma swoje zdanie jedyne i ciągle powtarza, że jeśli Bóg chce kogoś ukarać,
to rozum mu odbiera, Danek by powiedział, że to sprawa szatana:))
"logika nie uszczęśliwia, ani nie narzuca niczego, a tym bardziej kajdan. Logika jedynie podpowiada, co może być dla nas lepsze. Bez znajomości praw logiki można spokojnie żyć, bo zastępuję ją rozsądek.
To ja już wolę rozsadek mój, takie rozumowanie sobie w me życie wprowadziłam, że już jestem wyzwolona z cierpienia w związku z chorobami i problemami, stan nirwany osiągnęłam.,.
że ż nie cierpię już.
Czy był w tym udział logiki? Czy to tylko aktywność mego rozumu?
Sama nie wiem.
Świat według Ciebie jest logiczny czy nielogiczny?
OdpowiedzUsuń"Świat nie jest ani logiczny, ani nie logiczny, tak jak nie jest również ani gramatyczny, ani niegramatyczny. Nie jest też mądry, czy głupi,dobry albo zły, jest taki jaki jest. Świat ma gdzieś (w cudzysłowie) jak oceniają go ludzie, a logika między innymi służy ludziom do oceny i jedynie tylko ludziom, nikomu więcej o ile mi wiadomo. Ludzie którzy na tym świecie mają źle, to oceniają, że świat jest zły, a ci co mają dobrze to oceniają, że jest dobry."
UsuńSłowo "świat' bym zastąpiła słowem człowiek,
no i wszystko jasne:)
To za czym kolejka ta stoi ?:) jeszcze się tam nie wybierajcie ! Ciekawy temat i ciekawe blogowe rozmowy .Szkoda mi trochę pana ,, D,, chyba równy z niego gość . Pozdrawiam gorącą nocą
OdpowiedzUsuń...Dziękuję w imieniu swoim i pozostałych uczestników tej rozmowy i również pozdrawiam :-) Może jeszcze nie teraz. A Danek jaki jest, każdy widzi.
UsuńDanek jest tylko sobą ...tak mi się wydaje . Dużo zdrowia dla mamy życzę ...sama o swoją też się boję .Moja w największe upały wymyśla sobie moc zajęć zupełnie niepotrzebnych... czasami mam ochotę przylać jej klapsa :) ale nie wypada . Dobrej nocy życzę
OdpowiedzUsuńKażdy jest tylko sobą :-)
Usuńdobrze sie Tobie wydaje Anonimowa :)
OdpowiedzUsuńpodobnie prawidlowo wypowiada sie Nezumi.
Jednak jest zasadnicza roznica pomiedzy fanatykiem Logicznego postrzegania swiata , np Odzia a mna.
Ja wsluchuje sie w to co powiada Bog poprzez Swoje Slowo.
Radujcie sie - powiada On.
Zachowujcie spokoj we mnie niezaleznie jak trudna jest sytuacja.
Z entuzjazmem witam kazdy kolejny dzien w moim zyciu wiedzac, ze cos dobrego mnie spotka, cos dobrego, co zrobil dla mnie Stworzyciel calego Wszechswiata.
Oczekuje wiec dobrych rzeczy codziennie.
Ja zatrzymuje w sobie radosc dziecka na czasy gdy juz teraz jestem dorosly.
Nie pozwalam aby jakis Logik zamienil moj radosny swiat w codzienna gehenne.
Nezumi - moze nie czytam ale jednak odszukalem wywiadu jaki udzielil prof. Przełęcki tuz przed swoja smiercia.
https://www.youtube.com/watch?v=oPpmoKd3dbA
wiem skad u niego zauroczenie Logiką.
To od obojga Kotarbinskich, ktorych spotkal gdy studiowal Filozofie w Łodzi w latach 40tych zaraz po zakonczeniu wojny.
Bardzo interesujacy wywiad, przywraca do zycia lata zaraz po wojnie.
Jednak dojechalem tylko do 24 minuty, musze iść spać.
Dobranoc wszystkim
jakos Piotrze nie wypowiadasz sie o supernaturalnych wydarzeniach z czasow nam wspolczesnych, gdy nie mozna juz wlozyc pomiedzy mity tych niezwyklych wydarzen.
OdpowiedzUsuńJoanne of Arc - nastoletnia dziewczyna poprowadzila do zwycieskiego pokonania najezdzajacych Francje wojsk angielskich.
Jak najbardziej miala w reku miecz majacy supernaturalne wlasciwosci.
Sprobuj wytlumaczyc to logicznie.
Szczegolnie, ze jest udokumentowany fakt kilkutygodniowej modlitwy o uratowanie Francji przed tym angielskim potopem przez owczesnego krola Francji.
Nezumi, dzisiaj dotarlem do 52 minuty wywiadu z prof. Przełęckim.
OdpowiedzUsuńNa Uniwersytecie zajmowal sie tylko i wylacznie Logika, za to mu placono.
Po godzinach jednak juz zajmowal sie zupelnie inna dziedzina Filozofii -
czyli Etyka.
Nazywal siebie chrzescijaninem niewierzacym - niewierzacym bowiem przekonal Przełęckiego do ateizmu prof Kotarbinski swoją ateistyczną argumentacją.
Jednak caly czas w pamieci mial pracę Tołstoja - "Zmartchwystanie", ktore przeczytał w pierwsza zimę gdy zaczeła sie wojna.
Dusza wiec Przełęckiego bolała, gdy postrzegał swiat oczami ateisty.
Dlatego, gdy juz byl na emeryturze, mogl calkowicie poswiecic sie Etyce.
Pasjonowal sie zagadnieniem Intuicji czy kognitywizmem.
Jednak w kwesti czy istnieje czy nieistnieje Bog, przychylal sie do mozliwosci ze jednak Bog istnieje.
To miło, że ten wywiad oglądasz. 🙂 Powieść Tołstoja i na mnie wywarła kiedyś duże wrażenie...
Usuńsmutno tylko patrzec na czlowieka, ktory juz ponad 10 lat spedza w "pensjonacie" jak to zartobliwie okresla.
UsuńJest pod opieka siostr zakonnych.
Zycie jednak mial bardzo ciekawe jak na socjalistyczne rzeczywistosci.
Tak...ciekawe. Dla mnie smutniejsze jest to, że odszedł. Poza tym, osoba prowadząca wywiad nie zawsze wiedziała o co zapytać.
UsuńPiotrze, Ty masz swoja logike a ja swoja.
UsuńMoje logiczne rozumowanie wskazuje na istnienie supernaturalnej siły w moim zyciu.
Ta siła, czy inaczej mowiac Boża łaska pomyślności zapewnia, ze mam bardzo dobre, bezpieczne zycie.
Wiecej, bede mial długowieczne zycie w pełnym zdrowiu oraz dostatku.
Ja czuje obecnosc supernaturalnego namaszczenia w moim zyciu codziennie.
Piotrze jest wiecej, niz jedna logika. zajrzyj na Wikipedia
Usuńhttps://pl.wikipedia.org/wiki/Logika
Danek
UsuńOczywiście istnieją różne logiki, np. logiki wielowartościowe. Już w starożytności istniała nie tylko logika zdań, ale i nazw. Ale w praktycznym życiu odwołujemy się do praw myślenia opisanych przez Arystotelesa. Jeśli np. sąd pyta świadka, czy widział Danka na miejscu zbrodni w chwili popełnienia morderstwa, to oczekuje od niego odpowiedzi: Tak lub nie. Jeśli powie, że wydaje mu się, że go widział, bo mógł być to równie dobrze ktoś inny, a ma słaby wzrok, to bezstronny sąd nie uzna jego zeznania za istotne.
Nezumi, Piotr krzykął, ze jest tylko jedna logika.
UsuńTego dotyczy moj komentarz
"Daaaaanek!
Do jasnej cholery, ile razy mam powtarzać, logika jest JEDNA"
Piotrze, Hiob żył co najmniej 170 lat. Wiemy, ze żył jeszcze 140 lat od momentu, gdy wyszedl z tarapatow jakie spowodowal u niego szatan.
UsuńAdam oraz Ewa żyli ok 800 lat.
Po drodze byli inni, np Enoch ktorzy też żyli bardzo dlugo.
Dzisiejsza Nauka nie widzi żadnego problemu aby ludzie żyli co najmniej 160 lat.
Nie ma w Biologii ograniczenia wieku dla czlowieka.
Jesli utrzymuje sie telomeres w zdrowej kondycji, czyli DNA zawsze sie kopiuje bez utraty jakosci kopii wtedy wlasciwie czlowiek powinien zyc wiecznie.
Bog obiecal, ze otrzymamy wlasnie takie ciało w przyszlym Raju, ze bedziemy żyli wiecznie.
Maszyna Bemer ma utrzymywac telomeres w zdrowiu, czyli nigdy sie nie degraduja.
Pożyjemy zobaczymy :)
Linia Sumeryjskich władców zaczyna sie w odleglym gwiazdozbiorze gdzie zapewne ich planeta byla znacznie mniejsza od Ziemi czyli lata mijaly znacznie szybciej on naszej Ziemi.
UsuńMoze nawet 20 razy szybciej sie obracala czyli zyli ok 2,000 ziemskich lat.
To tylko sugestia Piotrze.
Gdy opanowalo sie miedzygwiezdne podroze ja nie widze problemu dlaczego w ogole ktos musi umrzec.
"Bogowie" greccy byli niesmiertelni.
Piotrze do dzisiaj w Stanach korzystamy z sześćdziesiątkowego systemu w matematyce.
Usuńw Polsce tez byl sześćdziesiątkowy system przed wojna.
Sześćdziesiąt nazywalo sie kopa.
np kopa jajek
w Stanach tuzin to podstawa matematyki, 5x tuzin to 60
w szkole dzieci ucza sie tabliczki mnozenia do 120
czyli tuzin razy tuzin to 144
Zapewne dlatego Amerykanie tacy dobrzy sa w liczeniu :)
Wymaga sie tutaj tabliczki do 12x12
Tak wiec Sumeryjski system przetrwal do dzisiaj w Stanach.
Piotrze, jeszcze mamy logike komputerowa.
Usuńposlugujemy sie zbiorem 16 liczb.
A, B, C, D, E, F oraz od 1 do 10
to jest tzw 16 bitowy komputer.
Tego uczylem sie na Manhattanie w Technology College jeszcze w 1986 roku,
Dzisiaj mamy 64 bitowe komputery a niektore karty graficzne maja 128 bitow.
Tak wiec logika komputerowa korzysta z ogromnej mocy obliczeniowej aby radzic sobie z multimedialnym komputerem.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń