Chłód
muszę już wracać
cienie łkają
w świetle
udającym światło księżyca
gwiazdy milczą w sarkofagach
zamarzając na ławce
słyszę chichot kuny
wpatruję się w miazgę drzew
zatopionych w mroku
nie z tej ziemi
przy bramie czeka na mnie strażnik
stara się być grzeczny
szamocząc się z kluczem
od pewnego czasu
spotykam tu tylko widma
ptaki i jeże
być może było tu kiedyś życie
ale wszyscy umarli
ja jeden ocalałem
przynajmniej do jutra
chciałem powiedzieć coś
do dziewczyny
mijającej mnie na ścieżce
przed zmierzchem
ale było o trzydzieści wiosen za późno
z metafizycznego punktu widzenia
ciekawie piszesz w sposob pozytywny Nezumi.
OdpowiedzUsuńJa przeczytalem kilkakrotnie powyzsze, nie dostrzegam niczego pozytywnego.
Gdy kiedys cos wspomne, ze masz negatywne tematy wtedy zarzucasz mnie, ze nie dostrzegam pozytywnych elementow w Twojej tworczosci.
W twórczości nie chodzi o "pozytywne" i "negatywne", ale
Usuńo prawdę...
Pozytywne jest już samo to, że ów utwór został napisany...
UsuńJako Filozof doskonale wiesz jak to jest z tą Prawdą.
UsuńNie ma jednej Prawdy.
Prawda posiada element Filozoficzny wiec jest z natury subiektywna.
Nikt nie musi wracać jesli nie jest jeszcze usatysfakcjonowany.
To jest święta Prawda.
Jesli deklarujesz, ze jeszcze nie czas, ze jeszcze nie jestes usatysfakcjonowany doczesnym zyciem, nigdzie nie pojdziesz.
Taka jest Prawda.
Na tej Prawdzie mozesz zawsze stanąć.
Jednak kazdy ma swoja wlasna subiektywna Prawdę wiec szanuję Twoja Prawdę.
rzeczywiscie Filozoficznie prawie wszystko moze byc naznaczone jako pozytywne co ma niewiele wspolnego z potocznym rozumieniem słowa opisujacego pozytywne wydarzenia czy pozytywne myśli. :)
UsuńKiedy zamykają park każdy musi wracać, usatysfakcjonowany, czy nie. Chyba, że woli w nim przenocować, ale nie radzę...
UsuńTak zwany naturalny obraz świata różni się od filozoficznego...Określenie naturalny bywa jednak dość mylące w odniesieniu do potocznych opinii...
Usuńno tak Nezumi - po wykresleniu "muszę już wracać donikąd" i "w upiornym świetle", ktore napisales na wstepie, sens calosci tekstu zmienil sie nie do poznania.
UsuńTeraz jest to normalny utwór.
Rzeczywiscie nie ma obecnie w nim nic negatywnego.
Wykreśliłem "muszę już wracać donikąd" i "w upiornym świetle"...
OdpowiedzUsuńDodałem te nieszczęsne gwiazdy milczące w sarkofagach...
OdpowiedzUsuń