Piękne oczy tarantuli


         Patrzą na mnie i obserwują

      skupione w morderczym lęku
 
      ja też trochę przerażony obserwuję je 
 
      masz piękne oczy mówię 
 
      ale nie jesteśmy sami 
 
      za wcześnie na rozmowę w cztery oczy 
 
      widzę cię jak na dłoni 
 
      pozwolisz że cię strząsnę i zmiażdżę 
 
      ale pustka nie odpowiada 
 
      uporczywie milczy i wpatruje się we mnie 
 
      za chwilę rozpocznie swój szaleńczy taniec

     
      
      
      
      
 
      

Komentarze

  1. Opisana w utworze sytuacja liryczna nie napawa może optymizmem, ale czasem w takiej właśnie sytuacji egzystencjalnej się znajdujemy...

    OdpowiedzUsuń
  2. Tarantula, Tarantella...a może i Tarantino😀

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jakieś lęki jednak mam. Jedne mają niestety całkiem realne przyczyny, inne są fobiami (jak lęk przed lataniem samolotem), a jeszcze inne olbrzymieją w samotności...Wystarczy pomyśleć o pustce kosmicznych przestrzeni albo o tym, jak ludzie mało cenią życie innych, aby coś takiego poczuć. Na szczęście wolny jestem od religijnego lęku...Nie jest chyba dobrze zupelnie nie czuć lęku, tak jak nie byłoby dobrze nie czuć bólu. To są jakieś sygnały alarmowe. W chorobach pojawiają się czasem zbyt późno. Oczywiście nie o tym mówi mój utwór. Poza tym istnieją ludzie nieustraszeni...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alma
      Tak, leki mogą być rozmaite. Czytałam, że są osoby, ktore mrozi strach gdy pomyślą, że Ziemia wisi w próżni.

      Usuń
    2. Podobnie są osoby, ktore mrozi strach gdy pomyślą, że Bóg prowadzi zapis wszystkiego co ci ludzie czynią czy o czym myśłą w swoim, zyciu.

      Usuń
    3. No tak. Bóg przecież widzi wszystko...

      Usuń
    4. Nezumi, nie tylko widzi ale tez słyszy wszystko co jest wypowiedziane oraz wszystkie nasze myśli.
      Piotrze, Bog w swojej dobroci nie na wszystko sie zgadza.
      Niestety zaślepiony logicznym pojmowaniem rzeczywistości nawet nie zdajesz sobie sprawy przed iloma nieszczęściami ustrzegly Ciebie Jego Anioly.
      To, ze cos dopuści co nie jest wg Ciebie pozytywne nie oznacza, ze zgadza sie na wszystko.
      Poproś o umozliwienie Tobie odwiedzenia Pana Twardowskiego w jego rezydencji po ciemnej stronie ksiezyca a dowiesz sie, ze nie na wszystko sie zgadza :)

      Usuń
    5. szkoda, ze Nezumi z pozycji Filozofii nie wytlumaczy, co oznacza skonsumowanie owocu z drzewa mądrości.
      Gdy Ewa siegnela reka po owoc z drzewa mądrości jej intencją bylo aby byc tak mądrą jak mądry jest Bog.
      Przerabiamy wszelkie cierpienia oraz wszelkie radosci w nieskonczonych inkarnacjach naszej duszy aby tę mądrość posiąść.
      Tak więc gdy ktos cierpi jest powod dla ktorego ta osoba cierpi.
      Poznaje ta osoba zycie, czy raczej zdobywa mądrość, poznaje wszelkie emocje, kiedys ta osoba pozna wszystkie emocje, bedzie tak zaawansowana jak jest Bog w radzeniu sobie z emocjami.
      Dobry Filozof wtedy powie, ze taka osoba jest w stanie przezywac nawet najwieksze emocje radosci czy tragedii i nic tę osobę nie ruszy, jest w stanie dalej isc przez zycie niejako poprzez srodek tych emocji.
      Nie ma Piotrze pigulki na mądrość.
      Te wiedzę trzeba zdobywac poprzez niezliczone inkarnacje.
      Logicznie moze ta sytuacja nie odpowiadac Tobie, jest to jednak wytlumaczenie dlaczego Bog dopuszcza wszelkie cierpienie, nawet takie na pełne 100% cierpienia.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty