Transakcja
Zdjęcie planety Pluton
To na pewno są gwiazdy
chcę za nie mniej
bo muszę sobie kupić
nowy kapelusz
dla królików
dorzucę jeszcze
Saturna i Plutona
i dla wyrównania rachunku
ze trzy komety
a w zamian dasz mi życie
i swą miłość
nie mogę zejść z ceny
i tak na tym tracę
kupuję kota w worku
twoje życie chodzi
po pięć groszy
ale można je też kupić
używane za trzy
a jutro może nikt
go nie weźmie
miłość to już w ogóle fajans
nie wiem co z nią zrobię
białe karły
a co Ty chciałeś
miłość to jest wszystko Nezumi.
OdpowiedzUsuńgdy kochamy siebie, spontanicznie dokonuje sie uzdrowienie naszego ciala.
Gdy kochamy innych promieniujemy cudowną energią, ktorą kazdy zauwazy.
Matka Teresa, Karol Wojtyłła
Nauka duchowosci twierdzi, ze wszystko, cały Wszechswiat powstał z energii miłości
Na targowisku życia miłość jest pół darmo...
OdpowiedzUsuńmiłość ma nas Piotrze
OdpowiedzUsuńz okazji, ze dzisiaj jest Niedziela niech Bog błogoslawi nas swoim swiatłem miłości.
OdpowiedzUsuńZe swej natury Bog jest swiatłem promieniujacym na całość co On stworzył
„Niech Cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad Tobą, niech Cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku Tobie swoje oblicze i niech Cię obdarzy pokojem” (Lb 6,24-26)
Danek,
UsuńDziękuję za życzenia.🙂
No właśnie jest...😉
OdpowiedzUsuńKochamy kogoś, czasem też coś- rzeczy materialne, wartości, a nawet własne wyobrażenia. W miłości tej przeważa podziw, czułość lub współczucie. Miłość czasem bierze nas w posiadanie. Tak jest np. w przypadku namiętnej miłości, ale nie tylko, skoro potrafimy poświęcać się dla innych, a nawet oddać za nich życie. Rozumna miłość miałaby być tym, nad czym sprawujemy jakąś kontrolę...Ale, czy wtedy byłaby tym, czym jest?
Chrześcijanie wierzą, że miłość w znaczeniu uniwersalnym (do wszystkich ludzi) przelewa w nas za pośrednictwem Ducha Św. oraz łaski nadprzyridzonej, Bóg. Dlatego pomagamy nawet ludziom obcym, a tym, którzy nas krzywdzą
potrafimy wybaczać. W tym sensie Miłość bierze nas w posiadanie. Tomasz z Akwinu pisał, że grzech śmiertelny staje się przeszkodą w przepływie tej miłości. Ale to już teologia, czyli spekulacje na temat wiary. Tak, czy inaczej miłość ma charakter zstępujący: od Boga, z niebios, na człowieka. Należy do tzw. "cnót wlanych" (co mnie się kojarzy z jakimś upojeniem 😉).
Platoński eros był miłością piękna.
Miłość uniwersalna nie jest zastrzeżona dla wyznawców jakiejkolwiek religii. Kochać innych może każdy, kto ma w sobie jakieś życie duchowe i jest wobec innych życzliwy i zdolny do poświęcenia. ..Ale najczęściej jest to coś raczej mglistego i kochamy tylko osoby, które są nam jakoś bliskie. Albo, jak zauważył Nietzsche, mówimy o miłości "pocąc się przy tym."
OdpowiedzUsuńDziekuję Nezumi za tak piękne opisanie czym jest oraz skąd pochodzi Miłość.
OdpowiedzUsuń