Daremny trud

   Przez całą poprzednią noc pisałem tekst, ale kiedy chciałem go poprawić, "zablokował się" na stronie i nie mogłem tego zrobić. Opublikowanie go bez żadnych zmian było możliwe, ale nie miałoby sensu i cała moja praca i nieprzespana noc poszły na marne...Ten tekst, który był też wspomnieniem, był na tyle udany i być może nawet intrygujący, że poprawienie go stało się  koniecznością. Dość głęboko przeżyłem też jego pisanie. Nie pierwszy raz, z takich lub częściej z innych powodów, nie publikuję  tu czegoś, co wymagało ode mnie trudu, czasem ponad siły. Zastanawiam się, jaki sens ma podobna determinacja. Na moje utwory nikt przecież nie czeka, a wyobrażenie o łatwości pisania jest dość mylące...

      Za moim oknem przed chwilą zupełnie oszalały ptaki. Jeszcze nie kładlem się spać. Na zdjęciu, które za chwilę zamieszczę można zobaczyć jak wyglądają święta wielu ludzi i czego należałoby im życzyć. Choć będą to niestety zapewne życzenia daremne...

      


Komentarze

  1. szkoda, ze nie masz normalnego komputera, to bardzo ulatwia korzystanie z bloga.
    Ja bardzo rzadko pisze na iPhone
    Jak najbardziej oczekuje Twoich wpisow oraz komentarzy, sa w wiekszosci bardzo ciekawe.
    Piszac z Toba to jest moj jedyny kontakt z tzw czlowiekiem intelektualistą :)
    bardzo czesto nie zgadzam sie z Tobą,
    depresja, bycie w dolku jest dla mnie tematem obcym, nigdy tego osobiscie nie przezylem.
    Ja jestem w 100% zawsze optymistą.
    Niedawno sie dowiedzialem, ze Bog chce abysmy zawsze byli radosni, abysmy nie wspominali smutnych historii z naszego zycia.
    Abyśmy codziennie radowali sie, chodzili uśmiechnieci.
    To jest dla mnie :)
    Dlatego tak latwo jest mnie żyć z Bogiem.
    Od nowego roku obiecalem sobie, ze czesciej bede pisal na moim blogu jak leczyc sie poprzez Energy Medicine, poprzez wibracje dzwiekowe, nawet bezplatnie, korzystajac tylko z naszego glosu leczymy depresje :)
    Niestety nie jest to powszechnie znana wiedza wiec ludzie cierpią.
    Pozdrawiam Ciebie Nezumi

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak..Jesteś niepoprawnym optymistą, ale dobrze Ci to robi. A jeśli sam Bóg tego od Ciebie oczekuje, to tym bardziej masz się z czego cieszyć. Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂

    OdpowiedzUsuń
  3. To cieszę się, że mam dla kogo pisać🙂

    OdpowiedzUsuń
  4. Ludzie nie pomagają sobie, ale raczej rywalizują ze sobą lub nawet walczą, a krąg ich ludzkiej wspólnoty bywa bardzo ograniczony...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty