Koty i...egzystencja nie zawsze tragiczna

Eduardo Santos jest autorem zdjęcia tego kotka. Ukazało się ono kiedyś w National Geographic.


     Prawie wszyscy lubimy koty, również te nieco większe, ale jednak nie zawsze chcielibyśmy je spotkać oko w oko...Na razie tyle. Może jeszcze coś mi się nasunie.  Ja też lubię podglądać, choć może z innych nieco powodów🙃
     Moje ostatnie zdjęcie, może nie takie tragiczne:
           
          
          

Komentarze

  1. Dobry wieczór, to ja kot,
    przeskoczyłam tu przez płot.
    Skąd? Jak? Pewnie mnie Pan spyta.
    Towarzyska ma wizyta.
    I co widzę?
    Mała czarna pozuje do zdjęcia,
    a może raczej szykuje się do przyjęcia?
    A może jednak jest wytresowana, tylko
    zgubiła swego pana...
    Miau i pstryk, kotek znikł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Bardzo miłe te odwiedziny znikającego kota🙂

      Usuń
  2. Są, a mimo to je często lubimy...

    Mnie się wiersz Lipskiej bardzo podoba. Ale uważam, że nie może on przekonać osoby w depresji, albo w sytuacji bez wyjścia. Depresja bardzo ogranicza miłość do życia, a determinacja sprawia, że człowiek nie boi się śmierci (albo raczej, że ten lęk nie jest dostateczną przeszkodą).

    Ja rozumiem Różewicza - szczególnie w tych nienawistnych
    czasach. Może niepotrzebnie wspomina nudę, czy uogólnia, bo czasem krzyk jest lepszy niż milczenie. Ale ta wewnętrzna samotność nie musi być wcale chorobliwa, a przeciwnie może dawać jakieś schronienie przed cierpieniem i może nawet nie absurdem, ale idiotyzmem społecznego świata.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię uciekać przed złem ,,Tego Świata ,, i wtedy wybieram samotność . Nie potrafię wytłumaczyć dlaczego ... Ona mym schronieniem .Tak jak pisałam nieznajomość prawa zaprowadziła mnie w kozi róg i dalej jestem w czarnej d***e . Pewne kroki poczyniłam , jakieś tam koszty poniosłam i dalej jestem w tym samym punkcie . Samobójstwo to przerwanie całej więzi z tym pięknym światem i ludźmi których kochamy . Nikomu nie polecam ... zawsze są inne rozwiązania i jestem za- by ich szukać . Pieniądze są bardzo ważne, jako bilet płatniczy . Do sytuacji budżetowych należy się dostosować i z czegoś np. zrezygnować , jak się prawa nie zna . ( tu mam na myśli siebie ):( Śmiem twierdzić ,że Ci co go studiowali , też do końca go nie rozumieją . Pogodnego sobotniego popołudnia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nikomu nie polecam samobójstwa, ale rozumiem jak silną może być czasem potrzeba zerwania tej więzi...Prawnicy mają do dyspozycji opasle tomy (nie sądzę, żeby je dokładnie studiowali), ale nie chroni ich to przed bronieniem ludzi, którzy gnębią innych lub kradną wykorzystując celowo czasem pozostawione luki prawne i przed niszczeniem niewinnych ludzi, którzy czasem nie są świadomi
      istnienia jakichś przepisów prawa. U nas prawo jest mocno zideologizowane. Stoi po stronie tych, którzy wykorzystują innych, a nie daje zwykle prawa do obrony słabszym i to jest prawdziwe nieszczęście...

      Usuń
    2. Życzę Ci, żeby znalazlo sie jakieś rozwiązanie Twoich kłopotów. Miej spokojny i pogodny dzień 🙂

      Usuń
  4. Bardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  5. No tak...Poeci są nieocenieni🙂

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty