Rozmowa we mgle

     
    Kiedy z klonu opadł ostatni liść
 Pani Ogawa zapragnęła rozmawiać
 z duchami. Wyjechała na wieś do
 domu swej siostry, a ta zaprowadziła
 ją do starej leśnej studni. 
    - Usiądź tu przed zmierzchem,
 a duchy zaczną z niej wychodzić. - 
 powiedziała. - Tylko musisz uważać. 
 Noce są chłodne. Kotomi zasnęła
 czekając aż się pokażą, dostała
 zapalenia płuc i umarła. Jeśli 
 zależy ci na rozmowie z konkretnym
 duchem, musisz wezwać go po 
 imieniu. - 
     - Jest mi wszystko jedno. Ale 
 wezmę termos z kawą. Chcę
 zobaczyć ducha, nie ważne jakiego. -    
     -  Uważaj na siebie. -
     Noc była rzeczywiście chłodna,
 a duchy nie zjawiały się i przed
 świtem Pani Ogawa zapadła w
 drzemkę. 
    Nie obudziła się już z niej. 
 Umarła. Leżała martwa na leśnej
 ścieżce, a wtedy otoczyły ją duchy.       
   - Czy jesteś jedną z nas? - pytały. 
   Jednak kobieta spała i nie słyszała
 ich. Pozostawiły ją więc i pobiegły 
 dalej, ginąc we mgle, a wtedy Pani
 Ogawa przypomniała sobie o swym
 istnieniu i zajrzała do studni. Ujrzała
 w niej własne odbicie i wykrzyknęła 
 z radości:
    - Zobaczyłam ducha! - 
    - Pozdrawiam cię. - odrzekł duch.    
    Sam nie wiem, po co opowiadam 
 takie historie. Jeśli czegoś pragniesz
 to zawsze się spełnia, tylko czasem 
 nie tak jak się tego spodziewałeś...

 







 

Komentarze

  1. oj Tak Nazumi, zawsze trzeba miec otwarty umysł.
    A juz szczegolnie wtedy, gdy poprosi sie Boga aby dał mnie znak, ze wszystko bedzie dobrze.
    Wtedy naprawde nalezy oczekiwac znaku w kazdej chwili.
    Nie bedzie to jednak znak taki, jak sobie wyobrażamy :)
    Dlatego zawsze trzeba miec umysł otwarty gdy o cos prosimy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy duch może zobaczyć swoje odbicie? Hmm… Może jak się zmaterializuje na sensie spirytystycznym, kiedy to medium użyczy mu swej życiowej energii. Kiedyś takie seanse były w modzie. Przypomniało mi się... "Uwierz w ducha" z Patrickiem Swayze (piękny to był film) Czasem jednak może się do człowieka przyczepić jakiś energetyczny byt złośliwy i go dręczyć, a czasem nawet doprowadzić do obłędu. Tak się zwykle kończy zabawa w wywoływanie duchów. Nie można niepokoić tych co odeszli, a te duchy, które nie chcą odejść tam, gdzie powinny mogą nieźle namieszać. Tak było kiedyś z moim kolegą z bloku. Na szczęście wszystko się dobrze skończyło. Czasem jednak takie "głodne duchy" mogą przyczepić się do nas nawet bez udziału medium. Uważa się nawet, że chorzy w szpitalach psychiatrycznych są pod ich wpływem, zostali przezeń opętani. Może więc przydałby się tam dobry egzorcysta zamiast lekarza, który żongluje medykamentami, miast leczyć holistycznie. Księża też mogliby się w końcu sprawdzić czynnie w walce dobra ze złem. Do tego zostali powołani, tak jak ci piersi, składający przysięgę Hipokratesa. O reszcie służb społecznych już nie wspomnę, bo jedna jest warta drugiej. Teoria jedno, a co innego praktyka. Może kiedyś będzie lepiej, może... póki co trzeba pielęgnować w sobie dobromyśli, odpierając ile się da i ile można negatywną energię, i robić swoje, mając cichą nadzieję na własne zbawienie.

    Wszystkiego dobrego, Nazumi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Lutano :-)) ...Na pewno wiara w skuteczność leków jest w psychiatrii naszej przesadna. Mam jednak wrażenie, że nie wszystkie duchy muszą być demoniczne i że można też spotkać dobre...Co do skuteczności działań egzorcysty, czy szamana w szpitalach mam niejakie wątpliwości. Raczej chyba sprawdza się to w bardziej naturalnej przestrzeni. Poza tym w stosunku do większości chorób psychicznych nie da się odnieść pojęcia opętania nawet w jego znaczeniu najbardziej metaforycznym. Jedną z cech psychozy jest tzw. myślenie wytwórcze. Egzorcysta porusza się zwykle bardziej we własnym świecie niż w świecie przeżyć chorego, a choroba psychiczna rzadko jest chorobą duchową. Psychiatra ma czasem wiedzę, która wystarcza do tego, żeby nieść pomoc.

      Usuń
    2. Nazumi, leki psychotropowe ograniczaja zdolnosc mozgu do samodzielnego myślenia, pacjent staje sie "otumanionym warzywem" jesli dostaje mocna dawkę.
      Tak więc z tego punktu widzenia psychiatria jest zdolna kontrolowac pacjenta. Nie jest jednak w stanie choroby wyleczyc.
      Lutana daje prawidlawa diagnozę problemu z chorobami psychiatrycznymi.
      Nawet nie jeden a najczesciej kilka demonów kontroluje chorego.
      W ateistycznym swiecie dzisiejszej Polski exorcysta to najgorszy element, wystarczy zapytac odziu :)
      Tymczasem Jezus w biblijnych czasach wielokrotnie dokonywal aktu wyrzucenia demonow z opetanego "choroba" czlowieka.
      Biblia pokazuje nam sposob w jaki chory na chorobe psychiatryczna powinien zostac uleczony.
      Co do tezy Lutany, ze "Mam jednak wrażenie, że nie wszystkie duchy muszą być demoniczne"
      Gdy dusza jest w stanie pozbyc sie "dualizmu tego swiata" gdy jest w stanie pozbyc sie wszystkiego co zatrzymuje czlowieka przez wejsciem w przestrzen 5 D - wtedy tak oczyszczona z bagazu tego swiata dusza przechodzi bez problemu w swiat duchowy.
      Jednak gdy ktos jest przywiazany emocjonalnie czy materialnie do rzeczywistosci naszego swiata 3D wtedy taka dusza nie wchodzi w przestrzen 5D
      Dobrym przykladem bedzie dusza mordercy.
      Emocjonalnie nie jest w stanie pozbyc sie emocji zwiazanych z zadaniem komus smierci,
      dopiero gdy ktos pomoze takiej duszy "uwolnic sie z tego ladunku emocji" przejscie staje sie mozliwe.
      Tak wiec "dobra dusza" spokojnie umiera, taki czlowiek powoli rozstaje sie z przywiazaniem do swiata 3D oraz wszystkich dualnych emocji.
      Świat 5D nie jest dualny, wejsc tam mozna tylko w pokoju ducha.
      Co do demonicznych istnien - 1/3 calosci aniolow zostala wyrzucona z Nieba strącona na Ziemie w czasie gdy stworzony zostal czlowiek.
      Istoty demoniczne nie maja nic wspolnego z dusza czlowieka.

      Usuń
    3. Czytałem kiedyś ciekawą książkę "Jezus i demony", a nie tak dawno "Jezus jako największy terapeuta" :-)

      Usuń
    4. chce Tobie Piotrze podziekowac za informacje o ks. Olszewskim
      obejrzalem z przyjemnoscia na you tube video
      https://youtu.be/sdkFdpxbfdg
      wystarczy tylko przewinac pasek do 10 minuty wywiadu z ksiedzem aby dowiedziec sie wszystkiego co potrzeba o egzorcyźmie,
      bardzo interesujacy temat.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty